Zamach na pociąg w Indiach. 65 zabitych (ZDJĘCIA)

2010-05-28 10:59

Bezwzględni terroryści po raz kolejny pokazali, że ludzkie życie nie ma dla nich żadnej wartości. Komunistyczni rebelianci z Indii zorganizowali krwawy zamach na osobowy pociąg relacji Kalkuta-Bombaj. Maoiści podłożyli ładunki wybuchowe pod wagony. Gdy doszło do eksplozji skład wypadł z szyn na sąsiedni tor i zderzył się z drugim pociągiem. Zginęło co najmniej 65 osób.

Ogłuszający huk zderzających się pociągów przerwała tylko sekunda ciszy, a potem rozległ się krzyk uwięzionych pod tonami zmiażdżonego żelastwa ofiar. W stanie Bengal Zachodni rozgrywał się prawdziwy horror gdy pod wagonami pędzącego po szynach pociągu osobowego relacji Kalkuta-Bombaj wybuchły ładunki wybuchowe.

Eksplozja była tak silna, że wykoleiło się aż 13 wagonów. Skład przewrócił się na równoległy tor i kiedy pasażerom wydawało się, że to już koniec koszmaru w pociąg uderzył jadący z przeciwka pociąg osobowy.
Na miejscu tragedii błyskawicznie zjawiły się służby ratunkowe. Rozmiar katastrofy po zamachu był wstrząsający. Zniszczone pociągi stały się śmiertelną pułapką dla co najmniej 65 osób. Rannych zostało 150 pasażerów.

Do ataku terrorystycznego jeszcze nikt się nie przyznał, ale władze nie mają wątpliwości, że za masową zbrodnią stoją maoiści. Hinduscy partyzanci rozprawiają się krwawo z każdym kto ośmieli się im przeciwstawić.

Rebelianci uważają się za obrońców biedaków, rolników i plemion, które żyją w nędzy. Krwawe zamachy, ataki i zbrodnie,  w których giną niewinni ludzie mają być częścią ich taktyki broniącej słabszych przed uciskiem władzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki