Zamieszki w Londynie. To Polka - Monika Kończyk- skakała z płonącego budynku w Londynie ZDJĘCIA

2011-08-12 4:40

Zdjęcie kobiety wyskakującej z okna płonącego budynku stało się symbolem zamieszek, jakie w ostatnich dniach ogarnęły Londyn. Słynna fotografia zdobiła okładki największych światowych gazet opisujących dramatyczne wydarzenia w Wielkiej Brytanii. Okazało się, że kobietą ratującą się przed ogniem jest nasza rodaczka, Monika Kończyk (32 l.), która kilka miesięcy temu przyjechała do Londynu.

Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Zaczął się od magazynu meblowego podpalonego przez bandytów, przeniósł się na kamienicę w sąsiedztwie. Płomienie ognia wystrzeliwały na kilka metrów w górę. Dym, trzask pękającego szkła. Nagle z okna płonącego budynku rozległ się przeraźliwy krzyk.

To pani Monika, która została uwięziona na piętrze domu w dzielnicy Croydon w południowej części miasta, wołała o pomoc. Dramatyczne wrzaski usłyszeli przyjaciele kobiety, którzy ignorując zakazy policjantów, przedarli się przez gęsty dym. Pani Monika skoczyła z okna wprost w ramiona sąsiada z Rumunii.

Niesamowity wyczyn ratującej się Polki uchwyciła fotograf Amy Weston. Pani Monika, już bezpieczna na dole, rozpłakała się ze szczęścia. Nic się jej nie stało, ale do dziś jest w szoku: - To było straszne. Byłam uwięziona w swoim mieszkaniu. Nie było innego wyjścia. Myślałam, że spalę się żywcem - relacjonują jej słowa przyjaciele dla brytyjskiego "Daily Mirror".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki