Będzie to międzykontynentalna rakieta ciężka Sarmata, jeszcze większa od obecnej dumy armii Putina, czyli 200-tonowego rekordzisty Szatana. Czyżby Rosja szykowała się na podbój świata?!
ZOBACZ TEŻ: Rosyjskie rakiety przy granicy z Polską. Putin celuje w nas atomem?