Wołodymyr Zelenski powiedział, że Chiny nie mogą udzielać gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie. Wcze,śniej żądał tego Siergiej Ławrow
Chiny nie mogą być gwarantem bezpieczeństwa Ukrainy - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski. Argumentował, że Pekin otworzył swój rynek dronów dla Rosji, nie zareagował w 2014 roku na zajęcie Krymu, choć był sygnatariuszem Memorandum Budapeszteńskiego i nie udzielił realnej pomocy Ukrainie po 24 lutego 2022 roku, gdy rozpoczęła się pełnoskalowa wojna. Zełenski podkreślił, że gwarancji bezpieczeństwa Ukraina oczekuje wyłącznie od państw, które rzeczywiście są gotowe do wsparcia militarnego i politycznego.
ZOBACZ TEŻ: Putin poleci do Szwajcarii? Dostał ważną obietnicę!
Propozycja Rosji jest inna. Siergiej Ławrow chce, by Chiny były jednym z gwarantów bezpieczeństwa
Inaczej sprawę przedstawił szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow. Według niego Kreml popiera koncepcję gwarancji bezpieczeństwa, ale pod warunkiem, że udzielą ich Rosja, Chiny, państwa zachodnie oraz USA, Wielka Brytania i Francja. Ławrow przypomniał przy tym wstępne porozumienia z negocjacji w Stambule w 2022 roku, gdzie Kijów miałby zgodzić się na rezygnację z członkostwa w NATO i innych sojuszach wojskowych i przyjęcie statusu państwa neutralnego. Zdaniem Rosji, to właśnie gwarancje mocarstw – w tym Moskwy i Pekinu – miałyby być podstawą przyszłego bezpieczeństwa Ukrainy.
Wątek Memorandum Budapeszteńskiego
Memorandum podpisane w 1994 roku przewidywało, że USA, Rosja i Wielka Brytania zagwarantują Ukrainie nienaruszalność granic i suwerenność w zamian za rezygnację z arsenału nuklearnego. Zełenski przypomniał, że Chiny – będące jednym z sygnatariuszy – nie zrobiły nic, aby powstrzymać rosyjską aneksję Krymu, co zdaniem Kijowa dyskwalifikuje je jako przyszłego gwaranta. Tymczasem dyskutowana jest kwestia tego, gdzie Wołodymyr Zełenski mógłby spotkać się z Władimirem Putinem. Putin proponował Moskwę, na co Kijów się nie zgodził. Są tez rozważane propozycje zorganizowania szczytu w Budapeszcie lub w Genewie.