26-letnia transseksualna Brytyjka w brutalny sposób zamordowała kota i nabrała apetytu na zabijanie ludzi. Zamordowała przypadkowego przechodnia. Jest wyrok
Czysta psychopatia - tylko tak można wytłumaczyć to, co zrobiła w swoim krótkim życiu niejaka Scarlet Blake z Wielkiej Brytanii. Została właśnie skazana na minimum 24 lata więzienia i nawet jej własny adwokat nie miał wątpliwości, że ta osoba nie powinna nigdy mieć możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie z więzienia. Scarlet Blake przyszła na świat w rodzinie poważanych lekarzy... jako chłopiec. Chciała jednak zostać dziewczyną. W wieku 17 lat zaczęto jej podawać środki blokujące procesy dojrzewania, funkcjonowała od tamtej pory jako osoba płci żeńskiej i brytyjskie media piszą o niej jako o kobiecie, choć pełnej zmiany płci nigdy nie przeszła, a karę ma odbywać w więzieniu dla mężczyzn. Od młodych lat Scarlet, bo tak od nastoletnich czasów się przedstawiała, wykazywała niepokojącą fascynację śmiercią i przemocą, która w dodatku podniecała ją seksualnie. Oglądała brutalne filmy i fantazjowała o tym, by sama mogła zadawać ból. Niestety, nikt w porę nie zareagował, a może nic nie dało się już zrobić? Scarlet była już pełnoletnia, gdy nawiązała przez internet relację z mieszkająca w USA Ashlynn Bell. Okazało się, że mają wiele wspólnego. Jak zeznała Scarlet, to między innymi dla Ashlynn zdecydowała się zabić pierwszy raz. Na początek kota sąsiadów.
Sędzia: "To była kulminacja planu, który rozważałaś i formułowałaś od miesięcy, pokazałaś obsesję na punkcie krzywdy i śmierci"
Opisy tej zbrodni są zbyt drastyczne, by je przytaczać. Dość, że Blake pokazywała podczas internetowej transmisji odciętą głowę zwierzęcia, a potem zmieniła jego szczątki w blenderze. Ale było jej mało. Chciała zabijać ludzi. Pewnego dnia w 2021 roku wyszła wieczorem na ulicę. Do plecaka zabrała sznur od szlafroka w cętki i butelkę po wódce. Polowała na przypadkowych przechodniów. Jej uwagę zwrócił wracający z imprezy młody Hiszpan, Jorge Martin Carreno. Rozbiła mu głowę butelką, dusiła go i wepchnęła 26-latka do rzeki. Mężczyzna zmarł. Początkowo wydawało się, że jego śmierć mogła być wypadkiem. Ale Scarlet pochwaliła się swoim wyczynem internetowej partnerce, a ta w końcu nie wytrzymała i powiadomiła policję. 24-latkę zatrzymano w sierpniu ubiegłego roku. Resztę życia spędzi za kratami. "Decyzja o zabiciu Jorge'a nie była reakcją na coś, co powiedział lub zrobił – nie była to chwilowa pomyłka, nie była to decyzja podjęta w gniewie lub dlatego, że zwyciężyły emocje. To była kulminacja planu, który rozważałaś i formułowałaś od miesięcy, a także po 25 lipca [data zabicia kota], kiedy pokazałaś obsesję na punkcie krzywdy i śmierci" - mówił sędzia podczas procesu.