Znalazła sposób na reformę imigracyjną

Dziewczynka, która sama jeszcze nie może brać udziału w wyborach, by choć trochę mieć wpływ na to co się dzieje w kraju, postanowiła więc napisać do... prezydenta Stanów Zjednoczonych, Baracka Obamy (53l.) - donosi lokalny portal MLive.com. Powodem jej decyzji były przemyślenia do jakich doszła kilka miesięcy temu podczas zajęć w ramach government class i projektu na temat imigrantów oraz ich sytuacji na przestrzeni lat.
Zoe Lamaire znalazła sposób na rozwiązanie obecnego kryzysu i postanowiła się nim podzielić z prezydentem. W liście do Baracka Obamy napisała, że należy maksymalnie uszczelnić amerykańską granicę a imigrantom będącym tutaj nielegalnie dać pozwolenie na pracę i możliwość pozostania w USA.
List zaadresowała i wysłała. Jak przyznaje dzisiaj, zrobiła to, by mieć poczucie spełnionego obowiązku i wcale nie liczyła na odpowiedź. Jakież więc było jej zdziwienie, kiedy kilka dni temu jej babcia przyniosła ze skrzynki pocztowej list z oficjalną pieczęcią Białego Domu.
– Babcia weszła i jakby nic powiedziała: zobacz prezydent ci odpisał – mówiła dziewczyna lokalnym mediom.
Prezydent dziękował Zoe za zaangażowanie. Napisał jej, że „Ameryka, choć jest narodem imigrantów, obecnie ma całkowicie złamany system imigracyjny”, dalej wyraził opinie, że „każdy, kto ma szczerą wolę do tego, by ciężko pracować i postępować według ustalonych reguł, zasługuje na szansę, aby stać się częścią Ameryki, amerykańskiej rodziny. To jest obietnica, jaka od lat przyciągała do tego kraju imigrantów”.