Joe Biden

i

Autor: AP/Associated Press/East News

Zniszczę Cię, powiedział rzecznik Bidena do dziennikarki. Od razu wyleciał z pracy

2021-02-14 18:03

W rozmowie telefonicznej z dziennikarką z serwisu Politico, Tarą Palmeri, TJ Ducklo zapytany o intymne relacje, jakie miał z inną dziennikarką, Alexi McCammmond, użył bardzo mocnych słów.

Dr Tomasz Płudowski: Biden będzie przyjacielem Polski [Super Raport]

Palmeri była ciekawa, jakie kwestie etyczne może wywołać ten związek. Wtedy zastępca rzeczniczki prasowej Bidena wybuchł. Groził, że zniszczy rozmówczynię oraz rzucił pod jej adresem kilka niedopuszczalnych seksistowskich, mizoginicznych uwag. Mimo, że Ducklo należał do zespołu wyborczego prezydenta Bidena, po ujawnieniu incydentu natychmiast go zawieszono i pozbawiono wynagrodzenia. W odpowiedzi TJ Ducklo złożył rezygnację. Ta została przyjęta. Wtedy Ducklo zamieścił na Twitterze oświadczenie, będące w istocie posypaniem głowy popiołem. „Nie ma słów na tyle mocnych, by wyrazić mój żal, zażenowanie i wstręt z powodu mojego zachowania. Użyłem języka, którego żadna kobieta nie powinna nigdy słyszeć, szczególnie w sytuacji, gdy tylko próbowała wykonywać swoją pracę. To był odrażający, lekceważący i niedopuszczalny język, którym zbulwersowałem, zawstydziłem i rozczarowałem kolegów z Białego Domu i prezydenta Bidena” - napisał. Z kolei Biden ostrzegł swoich pracowników: Jeśli pracujesz ze mną i usłyszę, że przejawiasz wobec kogoś brak szacunku lub pogardę, zwolnię cię od razu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki