Zrobili sobie orła

2008-07-25 20:40

Po filmach Quentina Tarantino wyobraźnia może podsunąć naprawdę dziwne pomysły.

W filmie Quentina Tarantino "Grindhouse: Death Proof" kilka dziewczyn chce się dobrze zabawić i w tym celu postanawia "zrobić orła". Co to oznacza? Jazdę samochodem z zawrotną prędkością i koleżanką leżącą na jego masce przywiązaną do samochodu za obie ręce. Okazuje się, że takie sceny można oglądać nie tylko w kinie, ale i na nagraniach z monitoringu.

Pewien 22-letni Szwajcar wybrał się na przejażdżkę ze swoją przyjaciółką leżącą na masce jego samochodu. Miał jednak pecha: z prędkością 86 km na godzinę przejechał obok fotoradaru. I choć zdjął rejestrację, aby nie zostać zidentyfikowanym, policja znalazła niecodzienną parę. Okazało się, że 21-letnia kobieta jechała na masce przez osiem kilometrów przywiązana do pojazdu jedynie za lewą rękę. Oboje tłumaczyli się, że była to chwilowa głupota. Ciekawe, czy ktoś spytał ich o Tarantino.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki