Maraton w "Trzaskobusie"
– Największym wrogiem populizmu jest wysoka frekwencja, więc do ostatniej chwili, nie marnując ani minuty, ani sekundy w piątek, tego ostatniego dnia będziemy starali się uścisnąć jak najwięcej dłoni. Będziemy kierować przekaz do poszczególnych grup społecznych, także je mobilizując – powiedział PAP poseł KO Patryk Jaskulski.
Jak wyjaśnił, w czwartek o północy "Trzaskobus" z kandydatem, sztabem i dziennikarzami na pokładzie wyruszy ze Szczecina, gdzie wcześniej Trzaskowski wystąpi na wiecu. – Ruszamy z akcją „24 godziny dla Polski”, symbolicznie ze Szczecina, z miasta wolności, przełomów i pogranicza. Ruszamy w kierunku wschodu i będziemy jechać przez cały dzień, relacjonując to we wszystkich mediach. Będziemy jechać z zachodu na wschód w kierunku Warszawy - podkreślił poseł KO, dodając, że akcja zakończy się przed północą w piątek, czyli przed ciszą wyborczą. – Około 23.30 będzie finisz kampanii, ostatnie łączenie się z Polkami i Polakami - doprecyzował.
Czy wyborcy Konfederacji mogą poprzeć Nawrockiego? Ekspert analizuje
Pełna mobilizacja przed 18 maja
– To będzie pełna mobilizacja, walczymy do ostatniej chwili o głosy. Walczymy o to, żeby 18 maja wygrała Polska otwartej dłoni. Polska, gdzie chce się rozmawiać z każdym, gdzie nikogo się nie wyklucza, gdzie prowadzi się dialog, gdzie chce się odbudować wspólnotę - stwierdził Jaskulski.
Kampanię Trzaskowskiego wspierają równoległe akcje: "Obywatele naprzód", "Kobiety na wybory. Kobiety z Trzaskiem" i "Młodzi naprzód", w ramach których parlamentarzyści KO objeżdżają kraj i zachęcają do głosowania na Trzaskowskiego. Te dwie ostatnie będą miały swoje podsumowanie w tym tygodniu. Akcja skierowana do kobiet - najprawdopodobniej w czwartek na konferencji prasowej na Śląsku, a akcja skierowana do młodych - w piątek w całej Polsce.
Kampania wyborcza zakończy się w piątek 16 maja o godzinie 24 Cisza wyborcza będzie obowiązywała na terenie całego kraju do zamknięcia lokali wyborczych, czyli do godziny 21 w niedzielę.