Kandydaci wiele obiecali w kampanii
Podczas kampanii wyborczej zarówno kandydaci KO i PiS na prezydenta złożyli wiele obietnic, m.in. obniżenia podatków. Rafał Trzaskowski (53 l.) zadeklarował, że kwota wolna od podatku wzrośnie z 30 do 60 tys. zł, co sprawi, że wielu Polaków zyska większą pensję i emeryturę. Z kolei Karol Nawrocki (42 l.) mówił, że zwolni z płacenia podatku dochodowego rodziców, którzy mają co najmniej dwójkę dzieci, a w efekcie tak samo jak Trzaskowski podwyższy dochody wielu z nas. A czego od nowego prezydenta oczekują wyborcy? - Od przyszłego prezydenta oczekuję przede wszystkim poprawy sytuacji w służbie zdrowia. Chodzi o to, by normalny, szary człowiek miał lepszy dostęp do lekarzy. Płacę duże składki na ZUS, a i tak chodzę się leczyć prywatnie – mówi nam Dariusz Fastyn (55 l.), przedsiębiorca ze Starowej Góry koło Łodzi. Z kolei Marta Prokorym (41 l.) z Białegostoku oczekuje, że prezydent będzie prawdziwym, godnym zaufania mężem stanu, a nie kolejną partyjną marionetką. - Ma być reprezentantem wszystkich Polaków, także tych, którzy na niego nie zagłosowali. Wierzę, że będzie podejmował decyzje kierując się sercem i przyzwoitością, a nie interesem jednej partii – podkreśla pani Marta.
Takie oczekiwania wobec prezydenta mają Polacy, z którymi rozmawiali reporterzy "Super Expressu":
Irena Kot, (45 l.), ekspedientka: Szacunku dla wyborców
Chciałabym, żeby nowy prezydent okazał szacunek dla tych wyborców, którzy nie oddali na niego głosu i próbował szukać tego, co nas wszystkich łączy, choćby sprawy bezpieczeństwa Polski. Jeśli okaże się niezależnym politykiem, a nie partyjnym aparatczykiem, uda mu się to z pewnością, bo my wszyscy potrzebujemy zgody i spokoju.
Mariusz Adamski (22 l.), student medycyny: Bez ustępstw wobec imigrantów
Prezydent powinien skorzystać z doświadczeń Zachodu, który dostaje srogie lanie za polityczną poprawność i mrzonki o wielokulturowości oraz za ustępstwa wobec imigrantów i zrobić wszystko, aby Polska nie poszła tą drogą. Możemy być gościnni, ale na naszych prawach.
Gertruda Chmielewska (81 l.), emerytka: Bez podziałów wśród obywateli
Życzę sobie, aby Pan Prezydent godnie reprezentował naszą ojczyznę na arenie międzynarodowej, działał z rozwagą i nie powodował sporów ani podziałów wśród obywateli.
Barbara Jurkiewicz (62 l.), emerytka: Nie dla dyskryminacji
Chciałabym żeby nowy prezydent był nie tylko prawdziwym mężem stanu, ale i żeby był patriotą szanował wszystkie święta narodowe i kościele, oraz żeby nikt w Polsce nie czuł się dyskryminowany. Chciałabym też, żeby umiał załatwić dla naszego kraju wiele rzeczy zarówno w USA jak i w UE.
Dariusz Bartosik (54 l.), rencista: Nie pomijać niewidomych
Liczę na to, że nowy prezydent nie będzie się odwracał od niepełnosprawnych. Chciałbym, żeby nie wetował ustaw, w których będą uregulowania dotyczące nowych pieniędzy dla inwalidów, tak samo i dla niewidomych, którzy ciągle są pomijani.
Prof. Antoni Dudek: Jeśli wygra Trzaskowski, zwycięstwo będzie dramatycznie wymęczone
Polacy oczekują pojednania
Wiesława Ignatowicz (72 l.) emerytka: Zakończyć kłótnie
Od prezydenta oczekuję, że zakończy wreszcie te straszne spory i kłótnie w narodzie, że będzie się starał pojednać wszystkich Polaków, niezależnie od poglądów politycznych. Bo spokój i zgoda to jest to, czego nam wszystkim najbardziej teraz potrzeba.
Marta Prokorym (41 l.), bezrobotna: Nie może kierować się interesem jednej partii
Oczekuję, że nasz prezydent będzie prawdziwym, godnym zaufania mężem stanu, a nie kolejną partyjną marionetką, podpisującą albo blokującą ustawy, bo tak mu kazał prezes partii. Ma być reprezentantem wszystkich Polaków, także tych, którzy na niego nie zagłosowali. Wierzę, że będzie podejmował decyzje kierując się sercem i przyzwoitością, a nie interesem jednej partii.
Dariusz Fastyn (55 l.), przedsiębiorca: Poprawy w służbie zdrowia
Od przyszłego prezydenta oczekuję przede wszystkim poprawy sytuacji w służbie zdrowia. Chodzi o to, by normalny, szary człowiek miał lepszy dostęp do lekarzy. Płacę duże składki na ZUS, a i tak chodzę się leczyć prywatnie.
Krzysztof Janicki (59 l.), bezrobotny: Niech dba o prawa kobiet
Od nowego prezydenta oczekuję praworządności i dobrej współpracy międzynarodowej z naszymi partnerami. Ważne są też dla mnie prawa kobiet. Liczę, że nowa głowa państwa o nie zadba.