Przypomnijmy, że w czasie debaty prezydenckiej "Super Expressu" pojawiło się pytanie o stosunek do podatku katastralnego. Odpowiadając na nie Nawrocki powiedział: - Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie. Okazało się jednak, że jest jeszcze drugie mieszkanko, kawalerka. Wokół drugiego mieszkania wybuchła afera, a sprawa zrodziła kontrowersje. Kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki pytany o sprawę mieszkania w czasie wystąpienia w Węgrowie w poniedziałek (5 maja) przekonywał:
Opiekowałem się starym schorowanym człowiekiem, moim sąsiadem, wspomagałem go, jest na to masa dowodów. Ostatecznie jestem według prawa właścicielem mieszkania, do którego nie mam nawet kluczy, bo ten człowiek tam mieszkał. To jest 28-metrowa kawalerka. Nie korzystam z tego mieszkania. Człowiek, któremu pomagałem jest teraz w DPS-ie - wyjaśniał szef IPN.
O sprawę w "Rozmowie Piaseckiego" na antenie TVN24 był pytany we wtorek (6 maja) wiceszef PiS, Michał Wójcik. Polityk od razu ocenił, że cała sprawa jest rozdmuchana, w rzeczywistości nie ma tu żadnego zamieszania: - To jest z czapy, ta afera. (...) Ta sprawa będzie dziś zapewne wyjaśniona, w ciągu dnia. Rozmawiamy o tym jak o jakimś Zamku Królewskim, o jakiejś rezydencji, a tu chodzi o dwadzieścia parę metrów - zaznaczył.
I dodał, że jeśli chodzi o opublikowanie oświadczenia majątkowego kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, czyli Nawrockiego, to: - Karol Nawrocki, według mojej wiedzy, złożył wniosek już do prezes Sądu Najwyższego - powiedział Wójcik. Podkreślał też, że gdyby nie Nawrocki to wspomniany starszy mężczyzna, pan Jerzy, miałby kłopoty i "skończyłby w przytułku", więc Nawrocki pomógł mu.
Sam Nawrocki zaznaczył w poniedziałek, że na razie nie upubliczni oświadczenia majątkowego, bo musi o tym zdecydować Sąd Najwyższy ze względu na to, że jest prezesem Instytut Pamięci Narodowej, a właśnie takie są przepisy.
Polacy chcą poznać oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta i ich współmałżonków
Jednak upublicznienia jego oświadczenia chcą m.in. politycy Koalicji Obywatelskiej. Co zaś o oświadczeniach majątkowych kandydatów sądzą Polacy? Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Express" zapytał o tę kwestię. Okazuje się, że 82 proc. osób chce ujawnienia oświadczeń majątkowych wszystkich kandydatów na prezydenta, a także ich współmałżonków.