AKCJA stop2covid, czyli mam CZERWONĄ opaskę – witam się na odległość

„To pomysł na wspólny, otwarty dla każdego przedsiębiorcy projekt o charakterze CSR (corporate social responsibility – społeczna odpowiedzialność biznesu – przyp. se.pl), którego głównym celem jest propagowanie dystansu społecznego, jako najskuteczniejszej aktualnie metody zapobiegającej zarażeniu się koronawirusem oraz pozostałych metod DDM (dystans, dezynfekcja, maseczka – przyp. se.pl). Jeśli będziemy to robić skutecznie, to będziemy mogli nadal wspólnie pracować i cieszyć się zdrowiem i życiem” – apelują organizatorzy akcji. Jeśli uczestniczący w niej ma na nadgarstku ŻÓŁTĄ opaskę, to znaczy: „dystans 2 metry jest dla mnie OK, pracuję w biurze, zgadzam się na wspólny lunch, korzystam z miejsc kultury, wypoczywam poza domem”. Noszący CZERWONĄ przekazuje sygnał o takiej treści: „trzymam jak największy dystans, preferuję pracę zdalną, witam się na odległość, wolny czas planuję z bliskimi, urlop spędzam kameralnie”.

– Koncepcja projektu zrodziła się w relacjach międzyludzkich. W celu ułatwienia komunikacji z naszymi bliskimi oraz współpracownikami stworzyliśmy opaski na rękę w dwóch kolorach. Mają one przypominać o codziennych zasadach bezpieczeństwa w kontakcie z otoczeniem – wyjaśnia Magdalena Słowińska, koordynatorka projektu. Do akcji przystąpiło kilkanaście podmiotów. „Projekt kierowany jest do wszystkich organizacji i firm”. Kto kupi zestaw opasek (50 sztuk), ten sprezentuje tyleż samo maseczek „dla tych, którzy najbardziej ich potrzebują”. Taka paczka, poinformowała nas koordynatorka, kosztuje 250 zł. Czy nie za drogo? Okazuje się, że nie, bo „projekt jest bezmarżowy” i jak „każdy projekt ma swoją stronę przychodową i kosztową”. Cena pakietu pokrywa koszty produkcji i promocji (se.pl promuje akcję za darmo) – dowiedzieliśmy się bezpośrednio od organizatora akcji. Po pokryciu obu stron przedsięwzięcia, reszta przychodów przekazywana jest do partnera projektu – Fundacji Słodziaki, która wspiera edukacyjnie rodziny i dzieci z cukrzycą typu 1. Akcja trwa dopiero dzień. Jej organizatorzy liczą, że spotka się z zainteresowaniem ze strony adresatów.