Uwięziony we własnym ciele

i

Autor: Materiały Prasowe Oglądaj w czwartek, 18 czerwca, o 22.20 w TVP1 „Sekundy, które zmieniły życie”

Uwięziony we własnym ciele

2020-06-18 0:00

Dominik miał zaledwie 9 lat, gdy poparzył sobie szyję, podbródek, klatkę piersiową, prawy bok z pachami, część pleców i prawą rękę. Wypadek miał także kolejne konsekwencje –organizm odrzucił przeszczepy skóry, a narządy układu oddechowego i serce pokurczyły się.

Dominik ma teraz 16 lat, a jego ciało pokrywa wielki płat bliznowca, zrostów i przerostów, które wraz z wiekiem –nie rosną. Dlatego już od lat trwa walka z czasem. Zanim nastolatek skończy 21 lat, musi przejść szereg skomplikowanych operacji w USA.

Tragiczny wypadek wydarzył się w 2012 r. w Krakowie. Dominik Breksa postanowił pobawić się na poddaszu domu znalezionymi w kuchni zapałkami. Była z nim 8-letnia siostra, Klara. Wystarczyła chwila, aby koszula chłopca zapaliła się. Mama Dominika i Klary była wówczas na parterze. Przerażona dziewczynka zbiegła z krzykiem dwa piętra, a za nią chłopiec. Nie krzyczał, wysoki poziom adrenaliny spowodował, że nie czuł bólu. Aż 35 proc. małego ciałka zostało poparzone!

Po 19 dniach Dominik wybudził się ze śpiączki farmakologicznej. Kolejne lata spędził w niewyobrażalnym bólu, czemu towarzyszyły trudności w oddychaniu i rozrywające ciało zmiany opatrunków. Dominik zawdzięcza życie mamie – nauczycielce języka angielskiego, która postanowiła poszukać pomocy za granicą. Mama Dominika znalazła Fundację Children’s Burn, która pomogła sfinansować leczenie. Dominik obecnie jest pod opieką dr. Petera Grossmana z Los Angeles. Pierwsza operacja odbędzie się pod koniec czerwca, a ostatnia najpóźniej w listopadzie. Zabiegi polegają na wielokrotnym rozciąganiu tkanek za pomocą „baniek” z solą fizjologiczną, które wszczepia się pod skórę pacjenta. Przed chłopcem jeszcze długa droga do osiągnięcia pełni zdrowia, jednak dzięki uporowi mamy Dominik dostał szansę na normalne życie.

Bądźmy razem bezpieczni. Nie lekceważmy ognia.

Kampania „Bezpieczny Dom”

Państwowa Straż Pożarna we współpracy z PZU prowadzi w mediach społecznościowych i na swojej stronie kampanię edukacyjną dla dzieci i młodzieży „Bezpieczny Dom”. W ramach akcji strażacy w ponad 90 miejscach w Polsce prowadzą zajęcia z zakresu ochrony przeciwpożarowej w specjalnych w salach edukacyjnych, ucząc bezpiecznych zachowań w czasie pożaru.

Oglądaj w czwartek, 18 czerwca, o 22.20 w TVP1 „Sekundy, które zmieniły życie”
 Dorota Macieja, członek zarządu PZU Życie
Dorota Macieja, członek zarządu PZU Życie

Inspirowane prawdziwymi wydarzeniami

Idea programu dokumentalnego PZU zrodziła się trzy lata temu w odpowiedzi na wzrost liczby wypadków na drogach. W ramach prewencji tragicznych w skutkach zdarzeń komunikacyjnych TVP emitować będzie raz w tygodniu odcinek przedstawiający prawdziwą historię. Bohaterami programu są osoby wyszukiwane przez autorów programu m.in. na internetowych forach, grupach, stronach zbiórek internetowych lub wśród podopiecznych różnych fundacji na fundacyjnych stronach. Niekiedy od jednego z bohaterów można dowiedzieć się o losach innego, który pojawia się w kolejnym odcinku. Dla twórców programu to jednak dużo więcej niż 17 min emitowanego w telewizji odcinka. – To wzruszające i pouczające opowieści o ludziach, których spotkało nieszczęście. Ulegli wypadkowi przez własną nieostrożność albo z winy innych osób. Prezentując je, chcemy przestrzegać, edukować i zapobiegać podobnym tragediom. Zwracamy uwagę na zagrożenia, których nie wolno bagatelizować – mówi członek zarządu PZU Życie Dorota Macieja.

Paraliż ciała, ale nie życia. To może spotkać każdego z nas

i

Autor: Materiały Prasowe

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły