Toruń. Ogromna kolejka do hipermarketu

i

Autor: Piotr Lampkowski / Super Express Toruń. Ogromna kolejka do hipermarketu 18.04.2020

Wydłuży się tzw. DYSTANS SPOŁECZNY? Trzy, cztery lub więcej metrów?

2020-07-09 17:08

Niepokoją wieści płynące od naukowców, ostrzegających, że koronawirusem może kogoś zarazić nie tylko kichając na niego, ale i mówiąc do niego. Gdyby tak było, trzeba byłoby zmienić wiele zaleceń ochrony przed zakażeniami. Wcześniej warto jednak przestać dawać wiarę w stereotypy traktujące o dezynfekcji.

Jeszcze w kwietniu (nie tylko) nasi wirusolodzy podkreślali, że wirus nie wędruje z powietrzem, bo jest w kropelkach śliny. One są ciężkie, dlatego szybko opadają na przedmioty i powierzchnie. Światowa Organizacja Zdrowia przyznała (8 lipca), że „pojawiają się dowody” na rozprzestrzenianie się koronawirusa poprzez unoszące się w powietrzu drobne aerozole. Stanowisko WHO to odpowiedź na apel 292 specjalistów z całego świata, którzy wezwali organizację do zmiany zaleceń ochrony przed zakażeniem. Być może okaże się, że trzeba będzie chodzić w maskach w miejscach, w których jest słaba cyrkulacja powietrza, a dystans bezpieczeństwa zwany społecznym trzeba będzie znaczeni wydłużyć, ponad dziś obowiązujące 2 metry. Nie wszystkie z zaleceń zaleceń ochrony przez zakażeniem tym drobnoustrojem zmienią się, szczególnie te, które dotyczą dezynfekcji przeprowadzanej w warunkach domowych. A przy okazji warto „wyprostować” kilka stereotypów dotyczących właśnie tej kwestii.

Tak wygląda dezynfekcja po wyborach

Domowe urządzenia wytwarzające ozon nie nadają się do skutecznego dezynfekowania mieszkań. Można to zrobić, gdy się... pożyczy taką maszynę, np. od pogotowia ratunkowego albo którejś ze stacji obsługi samochodów. Ocet i kwasek cytrynowy likwidują drobnoustroje, ale w tej grupie nie ma SARS-CoV-2. W tym przypadku zalecane są środki dezynfekujące na bazie alkoholu (co najmniej 60 proc. zawartości w płynie odkażającym) lub też sam spirytus, w tym i denaturatowy. Wbrew szeroko kolportowanym radom nie trzeba dezynfekować takimi środkami zakupów. Wystarczy umyć... ręce, nim się je rozpakuje. Gdy się dobrze je umyje (nie pod zimną, lecz gorącą wodą i z użyciem mydła), to nie ma potrzeby traktować dłoni jakimś chemicznym odkażaczem. Skóra może nie wytrzymać takich zabiegów. Czasem słyszy się od dentystów, że dobrze jest wypłukać usta wodą utlenioną. Owszem, nadtlenek wodoru ma właściwości dezynfekujące, ale używanie go w charakterze dezynfekującej płukanki jest nieco spóźnione. Jeśli jakikolwiek wirusy miałby jeszcze „żerować” w jamie ustnej, to z pewnością wcześniej dostałby się do płuc osobnika, niż jemu udałoby się wodą utlenioną unieszkodliwić te mikroby.

Super Raport 9 VII (goście: Krzysztof Gawkowski - Lewica, politolog dr hab. Tomasz Słomka, ekonomista Marek Zuber)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły