Kolejni pacjenci nadal bez dostępu
- W Polsce CAR-T jest refundowana w wybranych wskazaniach, ale wciąż nie mają do niej dostępu pacjenci ze szpiczakiem plazmocytowym oraz, w drugiej linii leczenia, chłoniaka DLBCL dla pacjentów niekwalifikujących się do przeszczepu. A to bardzo potrzebna opcja leczenia – zwraca uwagę prof. Iwona Hus, kier. Kliniki Hematologii PIM MSWiA w Warszawie.
Immunoterapia, w tym CAR-T znacząco zmienia rokowania pacjentów z nowotworami opornymi na standardowe terapie. Dzięki modyfikacji własnych limfocytów T pacjenta, CAR-T umożliwia precyzyjne rozpoznawanie i niszczenie komórek nowotworowych, minimalizując przy tym uszkodzenia zdrowych tkanek. To przykład medycyny spersonalizowanej, która daje szansę na trwałą remisję i wieloletnie przeżycia. Dostrzegło to Ministerstwo Zdrowia, udostępniając chorym te terapie w kolejnych wskazaniach i wcześniejszych liniach leczenia. Ale…
No właśnie. Zaledwie 25 proc. kwalifikujących się pacjentów faktycznie terapię CAR-T otrzymuje. Eksperci podczas ostatnich debat na Forum Rynku Zdrowia (20 – 21 października br.) podkreślali, że konieczne jest uproszczenie ścieżek kwalifikacji, lepszego pokierowania pacjentów oraz rozszerzenia refundacji, przede wszystkim o pacjentów ze szpiczakiem i chłoniakami.
Pacjenci czekają, a czas ucieka
Z prośbą o rozszerzenie refundacji na wymienione grupy pacjentów do Ministerstwa Zdrowia zwróciła się Fundacja Onkologiczna Nadzieja. – Dostępność nowych, bezpieczniejszych terapii znacząco poprawiłaby rokowania pacjentów, dla których obecnie wyczerpały się inne opcje terapeutyczne. Jednocześnie deklarujemy pełną gotowość do współpracy w zakresie edukacji, komunikacji i wsparcia systemu w działaniach na rzecz poprawy terapii CAR-Polsce – pisze w liście Joanna Konarzewska-Król, dyr. Fundacji.
Tymczasem na horyzoncie pojawiają się nowe wskazania do immunoterapii ,nowe leki, coraz częściej stosowane w skojarzeniach. - I co ważne, nauczyliśmy się zwalczać objawy niepożądane, które immunoterapii mogą towarzyszyć. Te działania wynikają głównie z aktywności limfocytów, wywołując tzw. burzę cytokinową – mówi prof. Iwona Hus.
My również wystosowaliśmy do Ministerstwa Zdrowia pytania w tej sprawie: - Kiedy pacjenci ze szpiczakiem plazmocytowym i chłoniakami mogą spodziewać się dostępu do terapii CAR-T? I czym spowodowane jest opóźnienie w refundacji, mino że w sierpniu tego roku AOTMiT (Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji) wydała pozytywną opinię? Czekamy na odpowiedź.