Na rynku bez dużych zmian wobec franka i euro

i

Autor: https://pixabay.com/pl Na rynku bez dużych zmian wobec franka i euro

Za „kłamstwo covidowe” zapłaci się grzywnę, nawet 30 tys. złotych

2021-08-17 19:10

Zasadniczą nowość przyniesie nowelizacja ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz niektórych innych ustaw. Rządowy projekt jest już w Sejmie. Najpewniej sanepid będzie mógł wymierzać kary finansowe tym, którzy zatajają fakt, że są zarażeni/chorzy covidowo. Od 5 do 30 tys. zł. Rok temu za „kłamstwo covidowe” chciano karać nawet więzieniem. Na szczęście pomysł upadł.

Ta zmiana przejdzie. Nie jest tak drastyczna, jak ta, nad którą zastanawiano się w marcu 2020 r. A przypomnijmy, że osobie z koronawirusem, która zataić miała ten fakt i poszłaby do szpitala, w którym zaraziłaby personel medyczny, grozić miałoby – tak było w propozycji do zmiany Kodeksu karnego – nawet 10 lat pozbawienia wolności. To jest przeszłość, do grzywny za „kłamstwo covidowe” bliżej niż dalej. „Kto nie udziela żądanych informacji albo udziela ich w niepełnym zakresie albo udziela informacji nieprawdziwej, podlega karze pieniężnej w wysokości od 5000 zł do 30 000 zł” – napisano w projekcie nowelizacji ustawy. Podkreśla się prewencyjny charakter tych sankcji. To rządowa reakcja na apele środowisk medycznych – „Nie okłamuj medyka”. Sankcjom mogą podlegać nie tylko pacjenci. Również medycy (ratownicy, pielęgniarki, położne itd.) wykonujący testy diagnostyczne w kierunku SARS-CoV-2/COVID-18, jeśli nie wpiszą jego pozytywnego wyniku i danych pacjenta do centralnej bazy. Płacić trzeba będzie (jeśli wyjdzie na jaw) za to, że medyk nie ustalił z jakim wariantem u danego pacjenta ma do czynienia. Środowisko prawnicze zasadniczo uważa, że jest to oczekiwana zmiana. Wątpliwości są co do tego, jak będzie realizowana w praktyce.

Doda: Królowa nie chce grać koncertów. Wszystko przez szczepienia. Poznajcie szczegóły!

Poza tym w projekcie nowelizacji jest utworzeniu Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych. I z pewności w parlamencie więcej dyskutować będzie się nad tym niż nad karaniem mandatami za „kłamstwa covidowe”. Z Funduszu będą wypłacane rekompensaty dla osób, które doznały NOP-ów (niepożądanych odczynów poszczepiennych), jak to podkreśla rząd, „bez konieczności odwoływania się do długotrwałej procedury postępowania przed sądami powszechnymi”. W uzasadnieniu do projektu podane są statystyki dotyczące NOP-ów.

„Średnio, każdego roku w Polsce rejestrowanych jest 2000–3 500NOP. Jeden NOP występuje średnio raz na 10 000 podanych dawek szczepionki. Częstość występowania NOP zależy od rodzaju szczepionki. W 2016 r. zarejestrowano łącznie 2341 NOP, w tym trzy przypadki NOP ciężkich. W 2017 r. zarejestrowano łącznie 3535 NOP, w tym jedenaście przypadków ciężkich. W 2018 r. zarejestrowano łącznie 3639 NOP, w tym jedenaście przypadków ciężkich. W 2020 zarejestrowano 1929 NOP, w tym 5 przypadków ciężkich”. A ile NOP-ów zgłoszono w związku ze szczepieniami przeciwko COVID-19?

Od 28 grudnia 2020 r. do dnia 27 kwietnia 2021 r. zarejestrowano 3467 NOP-ów, 112 osób trzeba było hospitalizować. Rząd prognozuje i podaje w uzasadnieniu do projektu: „Szacuje się, że do końca roku wśród zgłoszonych NOP zostanie przekazana informacja o wystąpieniu 470 hospitalizacji. U 118 osób wystąpi wstrząs anafilaktyczny bez konieczności hospitalizacji, u 30 osób będzie wymagana hospitalizacja, krótsza niż 14 dni. Dziewięć osób będzie hospitalizowanych powyżej 14 dni, a pięć osób powyżej 30 dni”.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły