Zaginięcie grzybiarza
W poniedziałek, 3 listopada, około godziny 9:00 mężczyzna wyszedł do lasu na grzyby i udał się w kierunku Lubiatowa. Od tej pory kontakt z nim się urwał. 43-latek przepadł bez śladu. Następnego dnia krośnieńska policja przyjęła zawiadomienie o jego zaginięciu. Mundurowi przez trzy dni sukcesywnie przeczesywali okoliczne miejscowości i kompleksy leśne.
W poszukiwaniach zaginionego mężczyzny policjantów wspierały zastępy z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej, Specjalistyczna Służba Poszukiwawczo Ratownicza ze Świebodzina i Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Żar.
Niestety w czwartek po godz. 13:00 potwierdził się najgorszy scenariusz. W lesie pod Krosnem Odrzańskim odnaleziono ciało zaginionego 43-latka.
Prokuratura wszczyna śledztwo
- Postępowanie jest wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Krośnie Odrzańskim. Prowadzone jest w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci, czyli czynu z art. 155 kodeksu karnego – powiedział w rozmowie z Radiem ESKA prok. Łukasz Wojtasik z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Nieumyślne spowodowanie śmierci?
Prokuratura nie zdradza, kto mógł się przyczynić do śmierci mężczyzny.
Jeszcze dzisiaj odbędzie się sekcja zwłok. Niewykluczone są również zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci.