Lubuskie. Pięć osób utonęło w czasie weekendu. Wśród ofiar 11-letnia dziewczynka
Aktualizacja wtorek, 8 lipca, godz. 15.13
Jak poinformowała "Super Express" Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim, osobą, która powiadomiła służby ratownicze o całym zdarzeniu, jest opiekun dziewczynki.
- Na środę, 9 lipca, zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok 11-latki - dodaje.
Wcześniej pisaliśmy:
Policja w Słubicach wyjaśnia okoliczności śmierci 11-letniej dziewczynki w Rzepinie nad jeziorem Długie. W sobotę, 5 lipca, przebywała ona nad akwenem w towarzystwie osoby dorosłej, ale na ten moment nie wiadomo, jak to się stało, że zniknęła pod wodą. 11-latkę wyłowili na brzeg strażacy i przystąpili do reanimacji, ale po ok. 60-minutowych działaniach lekarz stwierdził zgon.
- Prowadzimy w tej sprawie postępowanie wyjaśniające - przekazała "Super Expressowi" Komenda Powiatowa Policji w Słubicach.
Dziewczynka to jedna z aż 5 ofiar utonięć, do których doszło w województwie lubuskim tylko w czasie jednego weekendu, 5-6 lipca. W związku z tak dużą liczbą tragicznych zdarzeń Policja Lubuska zaapelowała do osób wypoczywających nad wodą, by zwracać uwagę na następujące rzeczy:
- do kąpieli wybierać tylko miejsca strzeżone;
- będąc na kąpielisku, słuchać poleceń wydawanych przez ratownika;
- zadbać o bezpieczeństwo dzieci i nie pozostawiać ich bez opieki;
- nie wchodzić do wody zaraz po opalaniu się - może to grozić szokiem termicznym lub utratą przytomności. Schłodzić stopniowo swój organizm, nie zapominając o okolicach serca, karku oraz twarzy;
- nie próbować przepływać jeziora czy wypływać na otwarty akwen bez asekuracji;
- nie skakać do wody w miejscach nieznanych, niesprawdzonych - takie skoki są niebezpieczne i mogą grozić urazem kręgosłupa a nawet śmiercią;
- podczas wodnych zabaw nie spychać z pomostu, z materaca;
- przy użytkowaniu sprzętu wodnego (kajak, rower wodny, skuter) koniecznie zaopatrzyć się w kapok;
- nigdy nie wchodzić do wody bezpośrednio po jedzeniu, ani też z pustym żołądkiem;
- nigdy nie łączyć wypoczynku nad wodą z alkoholem;
- zwrócić uwagę na osoby znajdujące się w pobliżu. Może okazać się, że ktoś będzie potrzebował pomocy.
Aby nie dochodziło do groźnych zdarzeń, niezbędna jest rozwaga osób przebywających nad wodą, ale także profesjonalna i skuteczna praca służb odpowiedzialnych za zapewnianie bezpieczeństwa nad akwenami. Na to gotowi są policyjni wodniacy, którzy podczas specjalistycznych szkoleń wielokrotnie ćwiczyli scenariusze rożnych sytuacji, gdzie zagrożone było ludzkie życie. W takich chwilach mundurowi muszą wykazać się profesjonalizmem i zadbać nie tylko o życie osoby tonącej, ale także o własne, dodają mundurowi.