Michael Douglas ma raka gardła

2010-08-18 2:15

Ma pan nowotwór gardła - usłyszał od swoich lekarzy gwiazdor kina Michael Douglas (65 l.). Ta wiadomość, choć na początku brzmiała jak wyrok śmierci, nie załamała Douglasa. - Jestem pełen optymizmu - napisał aktor w krótkim oświadczeniu po tym, jak dowiedział się o swojej ciężkiej chorobie.

To najtrudniejsze chwile w życiu popularnego aktora i jego pięknej żony. W najbliższych dniach mąż aktorki Catheriny Zeta-Jones (41 l.) trafi na co najmniej osiem tygodni do szpitala. Po serii specjalistycznych badań lekarze zdecydują, w jakich dawkach będzie przyjmował radio- i chemioterapię. Pomimo bardzo poważnej sytuacji, specjaliści od onkologii są dobrej myśli i przewidują nawet całkowite wyleczenie. Na razie aktor będzie się musiał poddać jednak wszystkim medycznym zabiegom i będzie pod stałym nadzorem specjalistów.

Michaela Douglasa zobaczymy we wrześniu na ekranach kin w drugiej części głośnego filmu lat 80. "Wall Street". To właśnie za rolę Gordona Gekko w pierwszej części tego filmu w 1988 r. gwiazdor otrzymał w Oscara.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki