Pokuta dla prześmiewców

2007-11-21 21:43

Po awansie do mistrzostw Europy nie ma już wątpliwości: ci, którzy uprzykrzali życie Beenhakkerowi, powinni ponieść karę.

Najwięcej kłopotów z oglądaniem w lustrze własnego odbicia ma zapewne Grzegorz Lato (57 l.). Legendarny polski piłkarz do końca nie chciał uznać klasy holenderskiego szkoleniowca. Nawet na kilka dni przed meczem z Belgią podszczypywał selekcjonera.

Lato remontuje stadion

- Zrobiliście z Leo cudotwórcę, a on na razie tak naprawdę nic nie osiągnął. (...) Na miejscu Michała Listkiewicza, gdy Leo domaga się teraz przedłużenia kontraktu czy podwyżki, powiedziałbym mu wprost: "Tam są drzwi"! Naprawdę damy sobie radę bez niego... - bredził w wywiadzie dla dziennika "Polska".

Dolegliwość pokuty powinna być proporcjonalna do rozmiaru win, ale aż tak okrutni nie będziemy. Niech Lato, który jako parlamentarzysta szczególną aktywnością się nie wyróżniał, zrobi wreszcie coś pożytecznego dla społeczeństwa i doprowadzi stadion swojego byłego klubu Stali Mielec do takiego stanu, żeby mogła na nim zagrać kadra Beenhakkera.

Tomaszewski robi kolację

- W ogóle atmosfera w kadrze jest do d..., to jest burdel, który trzeba rozwiązać - to z kolei przemyślenia sprzed roku na temat polskiej reprezentacji autorstwa Jana Tomaszewskiego (59 l.). Nawet po zwycięstwie nad Portugalią były bramkarz nie zamierzał przyznać się do błędu.

- Dalej twierdzę, że to przez dyletanctwo Leo straciliśmy już w tych eliminacjach pięć punktów. Beenhakkera to ja mogę nazwać holenderskim pyskaczem. I nie zamierzam go przepraszać. Bo kto mnie przeprosi za te pięć punktów? - błaznował Jan.

Tomaszewski nie wykazywał chęci poprawy. Dlatego proponujemy, aby dla odkupienia win zaprosił Leo na kolację. Na tę okazję powinien własnoręcznie przygotować ulubione polskie danie Beenhakkera - kaczkę z jabłkami.

Engel pisze biografię

Równie niechętny Beenhakkerowi był początkowo Jerzy Engel (55 l.).

- Po rozmowach na Wydziale Szkolenia i Radzie Trenerów doszliśmy do wniosku, że w obecnej, trudnej sytuacji bardziej racjonalne będzie mianowanie szkoleniowca z Polski - argumentował były selekcjoner. Na szczęście szybko zmienił front. Apelował nawet o wsparcie dla Holendra, choć... gdy tylko Leo potknął się w meczu w Armenii, ostro go skrytykował.

Zachowanie Engela zawsze mieściło się jednak w granicach dobrego smaku, dlatego proponujemy pokutę mało dotkliwą. Niech w ramach odkupienia win uznany trener i literat, autor głośnej swego czasu książki "Futbol na tak", napisze ciepłą, pochwalną biografię "Leo na tak".

Grzegorz Lato:

- Paweł Janas

przy Beenhakke-

rze to był gość!

POKUTA: wyremontowanie stadionu Stali Mielec

Jerzy Engel:

- Mamy w naszej

piłce mnóstwo

problemów i trener

z zagranicy jest

nam najmniej

potrzebny

POKUTA: napisanie książki "Leo na tak"

Jan Tomaszewski:

- Michał Listkie-

wicz za wielkie

pieniądze wyna-

jął latającego

Holendra z jego

trędowatą

załogą

POKUTA: przygotowanie kaczki po polsku dla Leo

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki