Agnieszka Jaskółka: Moja mama została zamordowana

2011-02-16 17:10

Biorąca udział w 12. edycji "Tańca z gwiazdami" Agnieszka Jaskółka (33 l.), zdecydowała się na bardzo prywatne wyznanie. Aktorka w swojej młodości przeżyła rodzinny dramat - jej mama została zamordowana. Z tego powodu rzuciła aktorską karierę i wyjechała za granicę.

Znana z roli Andżeli w filmie "Psy" Jaskóła, udzieliła osobistego wywiadu tygodnikowi "Takie jest Życie". Była modelka wspomina w nim, że nie wyjechała z Polski z powodu śmiałej roli w kultowym filmie Władysława Pasikowskiego. Agnieszka opuściła ojczyznę by zapomnieć o morderstwie mamy, do którego doszło jeszcze przed premierą sensacyjnej produkcji.

Przeczytaj koniecznie: Agnieszka Jaskółka wychodzi za mąż

- Gdy miałam 17 lat moja mama została zamordowana podczas napadu rabunkowego na nasz dom. Razem z siostrą byłyśmy załamane, popadłyśmy w depresję. Wyjazd za granicą był więc też formą ucieczki od rzeczywistości - czytamy w "Takie Jest Życie".

Do morderstwa doszło niespodziewanie. Złodzieje od dawna planowali kradzież, a do skoku na mieszkanie doszło w momencie wyjazdu całej rodziny na Mazury. Mama Agnieszki się jednak rozchorowała i została w domu. Wówczas doszło do tragedii.

- Złodzieje byli zaskoczeni jej obecnością, obserwowali nasz dom i myśleli, że nikogo nie ma. Mama na nieszczęście zobaczyła ich twarze. Mieszkaliśmy w apartamentowcu, mama była dyrektorem finansowym w dużej firmie, a pieniądze, jak wszyscy w tamtych czasach, trzymaliśmy w skarpetach - wyznała aktorka.

Jaskółkę już za jakiś czas będziemy mogli zobaczyć po 19 latach w nowej polskiej produkcji. Zagra główną rolę w obyczajowym filmie "Bliżej nieba".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają