Ładny gest Grabowskiego- oddał jedzenie głodnemu

2017-04-05 7:00

Niby wielki aktor, a jada jak każdy z nas. Andrzej Grabowski (65 l.) po jednym ze spektakli zamiast drogiej restauracji wybrał budkę, gdzie serwują pieczone ziemniaki. Długo jednak nie cieszył się ich smakiem. Szybko bowiem zjawili się chętni na zamówioną przez niego potrawę.

Pieczone ziemniaki to przebój ostatnich miesięcy. Smakoszy kusi nie tylko ich smak, ale także cena - za porcję ze wszystkimi dodatkami nie zapłacimy więcej niż 15 złotych. Nic dziwnego, że Andrzej Grabowski postanowił sprawdzić, jak smakują.

Jednak ledwie włożył do ust pierwszy kęs, podeszła do niego bezdomna amatorka tych rarytasów. Jako że aktor był głodny, niespecjalnie wyszła im rozmowa. Niestety nie dane mu było długo cieszyć się spokojem. Chwilę potem obok jego stolika pojawił się mężczyzna. Okazał się bardziej przekonujący niż poprzedniczka i dostał od serialowego Ferdka Kiepskiego niemal pół faszerowanego ziemniaka. Jakiż był szczęśliwy, że może pałaszować takie frykasy!

Zobacz także: Natalia Przybysz przyznała się do aborcji i dostała nagrodę od ludzi Michnika

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki