Gosia i Radzio szaleli w centrum handlowym i zgarnęli do domu małego skrzata
Ależ urocza rodzinka! Gosia i Radzio wybrali się po świąteczne prezenty do galerii handlowej na Sadybie. Kupili m.in. klocki Lego i ubrania w sieciówce. Musieli się jednak spieszyć. Zakupy trwały ok 20 min, następnie popędzili po małego Henryka (5 l.) do Francuskiego przedszkola.
Odebrali synka, który był w świetnym humorze. Widać, że Henryczkowi bardzo podoba się ten świąteczny czas. Chłopiec był wystrojony na czerwono i miał na głowie czapkę Mikołaja, co sprawiło, że wyglądał jakby wybierał się na Biegun Północny pomóc pakować prezenty!
W tym roku Małgorzata Rozenek-Majdan faktycznie musi zaszaleć z prezentami, bowiem do Polski przyleciał także Stanisław (19 l.), którego razem z Tadeuszem (15 l.) i małym Heniem odebrała w weekend z lotniska. Ma więc synów w komplecie i pozostaje tylko dokończyć przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia!
Zobacz również: Rozenek dresiara przyłapana w furze za 700 tys. zł! To jeszcze samochód czy już czołg?!
Małgorzata Rozenek-Majdan kocha atmosferę świąt
Małgorzata Rozenek-Majdan uwielbia atmosferę świąt. Swój przestronny dom już kilka tygodni temu przyozdobiła świeżą choiną i eleganckimi dekoracjami. Całość utrzymana jest w barwach złota i głębokiej czerwieni. Gwiazda TVN-u miłość do świąt Bożego Narodzenia wyniosła z rodzinnego domu.
Nasze święta będą bardzo rodzinne i wprost nie mogę się ich doczekać, bo to jest taki prawdziwy moment powrotu do dzieciństwa - niezależnie od tego, ile ma się lat. Kiedy wracam do rodziców i wyciągam te same bombki, jest ten sam zestaw porcelany i te same dania, naprawdę czuję się wtedy jak dziecko. Jestem bardzo wdzięczna moim rodzicom za to, że przez całe życie wprowadzali mnie w magię świąt i nie pozbawili mnie tego niesamowitego klimatu - mówiła w "Dzień Dobry TVN".
Zobacz również: Małgorzata Rozenek-Majdan przystroiła dom na święta. Pachnie choinką i... pieniędzmi!