Grażyna Szapołowska nie ma ostatnio dobrego okresu. Coraz mniej jej w telewizji, na próżno szukać jej w teatrze. Aktorka postanowiła odstresować się na zakupach. Jednak i te skończyły się wielką klapą. Złodzieje ukradli jej piękne białe auto, warte, bagatela, 200 tys. zł, prosto spod modnego centrum handlowego na warszawskiej Pradze.
"Wysiadłam pod Promenadą, a po minucie już nie było mojego samochodu WE 661JH Lexus perła biała" - relacjonuje Szapołowska. "No i jak mam teraz psy wozić do lasu? No jak?" - pyta załamana aktorka.
Jeśli samochód się nie znajdzie, będzie musiała ostro wziąć się do roboty, aby kupić następny. A potencjał ciągle przecież ma...
Zobacz: Małgorzata Rozenek-Majdan i Radek Majdan kupują willę z basenem