Justyna Steczkowska jest tania

lulu

2010-02-18 8:41

Nietęgą minę musi mieć Justyna Steczkowska (38 l.). Piosenkarka, choć nagrała nową płytę, w ostatnim czasie nie ma zbyt wiele pracy. Możliwe, że dlatego śpiewa za marne stawki.

Najnowsze z działu

Straszna historia

Filip Łobodziński o agresywnym sąsiedzie, który groził mu śmiercią. "Rysował szubienice na drzwiach". Potem chciał wysadzić kamienicę

Co się stało?

Malutki syn gwiazd disco polo w szpitalu. "Dwa dni ostatnie to była po prostu męka"

Co za zdjęcie!

Anna Samusionek nago niczym 19-letnia muza słynnego malarza. Zaprosiła do zagadki

Smutne wieści

Nie żyje młody polski komik i aktor Norbert Bajan. Zasłynął występem w TVN

Smutna wiadomość

Nie żyje ks. Stanisław Bartmiński, pierwowzór księdza z "Plebanii"

W najbliższą sobotę Jusia będzie gwiazdą w warszawskim Och-teatrze. I wszystko byłoby cacy, gdyby nie to, że bilety na to widowisko kosztują zaledwie 20 złotych, a ulgowe jedyne 10 złotych. Nic, tylko brać!

Przeczytaj też: Justyna Steczkowska - seksowna i modna

Problem w tym, że w teatrze Krystyny Jandy (58 l.) jest zaledwie 450 miejsc. W najlepszym wypadku zarobek z biletów wyniesie 9 tysięcy złotych. Po odjęciu wszelkich kosztów, pieniędzy niewiele zostanie. Góra 3-4 tysiące złotych. A to niezbyt wygórowana stawka dla tak wielkiej gwiazdy jak Steczkowska. Zaledwie 10 procent gaży, którą może dostać Doda (26 l.) czy Edyta Górniak (38 l.).

Pocieszeniem dla ciemnowłosej Justyny może być to, że bilety dobrze się sprzedają.

- Rozchodzą się niemal jak świeże bułeczki - zdradza nam jeden z pracowników teatru.

Ale to nas nie dziwi. Toż to nie lada promocja! Ciężko znaleźć koncert za 20 zł. Zazwyczaj stawki zaczynają się od 40 złotych. Ba! Nawet na występy formacji disco polo kosztują 25 zł!