Ponad tysiąc zaklinaczy węży protestowało na ulicach Kalkuty. Hindusi przeszli ulicami miasta grając na fletach i domagając się zniesienia zakazu występowania z gadami.
W przedstawieniach wykorzystuje się głównie niebezpieczne kobry, które uchodzą za bardzo jadowite. Pomimo zakazu, w Azji pokazy zaklinania węży są nadal powszechne i praktykowane, głównie w regionach turystycznych, ponieważ przedstawienia są wielką atrakcją.
Szacuje się, że w Indiach jest około 800 tysięcy osób, trudniących się profesją zaklinania. Magiczna gra na flecie hipnotyzuje węże i sprawia, że wychodzą z koszy. Jednak zoolodzy twierdzą, że wąże są głuche, a to, co wygląda na ich taniec, jest reakcją wywołaną wibracjami wydobywającymi się z instrumentu.
Zakaz obowiązujący w Indiach od 1991 roku ma na celu ochronę gadów, ponieważ wyłapywanie węży zagraża ich populacji. Zwierzęta są również często bardzo źle traktowane przez właścicieli, m. in. zaszywa im się paszcze i wyrywa jadowe zęby.
Hindusi chcą nadal zaklinać więże
2009-02-18
11:04
W Indiach z pokolenia na pokolenie przekazuje się tajemną wiedzę na temat zaklinania węży. Problem w tym, że magiczna gra na flecie jest w Azji zabroniona i zaklinacze nie mogą legalnie zarabiać na pokazach.