Jacek Borkowski na pierwszą Wielkanoc bez żony ma konkretny plan!

2016-03-22 10:56

Wielkanoc 2016 dla Jacka Borkowskiego i jego dzieci to wyjątkowo ciężki okres. To będą pierwsze święta bez ukochanej żony i mamy - Magdaleny Gotowieckiej. Co zrobić, by radosny zazwyczaj czas świętowania nie zamienił się w ponure dni przepełnione smutkiem. Aktor "Klanu" na Wielkanoc ma konkretny plan.

Śmierć Magdaleny Gotowieckiej była dla nich zaskoczeniem. Kobieta zmarła w zaledwie miesiąc po diagnozie, która wykazała, że cierpi na białaczkę. Boże Narodzenie w 2015 roku Jacek Borkowski spędził w szpitalu, przy łóżku wycieńczonej partnerki. Wtedy nie wiedział jeszcze, że będą to ich ostatnie wspólnie spędzone święta.

Święta to radosny czas, który zazwyczaj spędzamy z rodziną. Jednak dla osób, które straciły kogoś bliskiego, to okres bardzo bolesny. Odżywają wspomnienia, a uczucie straty się nasila. Stąd też Jacek Borkowski na nadchodzącą Wielkanoc wymyślił konkretny plan. Aktor "Klanu" nie zamierza spędzać świąt w domu, w którym jeszcze rok temu obecność Magdaleny Gotowieckiej rozświetlała każdy kąt. Razem z dziećmi Wielki Tydzień spędzi w górach. Mimo zmiany otoczenia rodzina Borkowskiego nie porzuci świątecznych tradycji. Jak donosi "Dobry Tydzień" aktor chce, aby dzieci spędziły święta, tak jak do tego przywykły.

- Teraz jajka będą czekały na dzieci na wyjeździe. Będą szukać, będzie zabawa. Kto więcej jajek odnajdzie, ten wygra. Pół dnia Madzia i Jacek będą mieć zajęte - słowa aktora przytacza "Dobry Tydzień".

Jacek Borkowski to bardzo konkretny i pragmatyczny człowiek. W wywiadach po śmierci żony podkreślał, że aby nie zatapiać się w smutku, zamierza skupić się na dzieciach i pracy. Misję swą wciąż realizuje, choć jak sam przyznał zdarza mu się płakać w nocy.

ZOBACZ: Jacek Borkowski: Nie wierzę w duchy!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki