Nieoficjalnie: znamy wyniki sekcji zwłok Chady. Nowy wątek w sprawie

2018-03-24 17:18

"Gazeta Wyborcza" do wyników sekcji zwłok warszawskiego rapera Tomasza Chady. Miała ona wykazać, że na śmierć rapera nie miała wpływu interwencja policji. Co ciekawe, w sprawie pojawił się nowy wątek, ponieważ w koszu na śmieci sali szpitalnej znaleziono woreczek strunowy ze śladowymi ilościami zielonej substancji. Śledczy czekają teraz na wyniki badań toksykologicznych i poszukują kolegów rapera, którzy mogli mu ten woreczek dostarczyć.

Tomasz Chada

i

Autor: Facebook/PrintScreen

Informator GW miał przyznać, że po sekcji zwłok wiadomo jedynie tyle, że zgon nie nastąpił w wyniku interwencji policjantów, którzy rapera obezwładnili. Poinformował on: – Nie użyli oni paralizatora, ani gazu, jedynym środkiem przymusu bezpośredniego były kajdanki.

Jak się okazuje, aby ustalić przyczynę śmierci muzyka konieczne będą wyniki badań toksykologicznych. Rozmówca gazety przyznał, że śledczy znaleźli w koszu na sali szpitala w Mysłowicach woreczek strunowy ze śladowymi ilościami zielonej substancji. Jej zawartość jest teraz badana w laboratorium kryminalistycznym. Jeden z oficerów policji wskazał, że raper mógł otrzymać to jako prezent od kolegów, którzy w sobotę odwiedzili go w szpitalu. Teraz poszukuje ich policja.

Zobacz także: Szokujące słowa byłej dziewczyny Tomasza Chady: To nie była jego pierwsza próba samobójcza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki