Okradli Ryszarda Rynkowskiego podczas koncertu

- Podczas koncertu w Brukach Unisławskich ukradziono artyście telefon, tajne dokumenty i kluczyki do auta! Wróciła do niego tylko część rzeczy, a telefon odnaleźli policjanci. Piosenkarz, który zawsze wspiera potrzebujących, a ze stojącymi przed sklepem sąsiadami proszącymi o drobne zawsze dzieli się gotówką, poczuł się oszukany. Załamanie dopadło go w najgorszej z możliwych chwil... - pisze magazyn Rewia.

Na szczęście muzyk wraca do koncertowania, a to najważniejsze. Podreperuje domowy budżet, skupi się na czymś innym, niż na trwającym policyjnym śledztwie. Jego sąsiedzi milczą na temat nocnych zajść, kiedy to muzyk groził, że popełni samobójstwo. Wiedzą, że Rynkowskiego najbardziej ranią złe słowa. A w tej chwili potrzebuje spokoju i wsparcia. Te okazują mu fani i najbliżsi.

- Najważniejsze jest to, że Ryszard wrócił do koncertowania! Tyle mogę powiedzieć. Przerwę robi sobie jedynie w sylwestra, bo ten dzień tradycyjnie spędzi z rodziną– mówi jego menedżer.

Zobacz: Maryla Rodowicz świeci majtkami na salonach. Wzorowała się na Dodzie?