Andrzej Jakubiak, szef KNF dostał ochronę. Chodzi o SKOK Wołomin

2015-04-27 4:00

Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jakubiak (56 l.), a także dwaj jego zastępcy Lesław Gajek (59 l.) i Wojciech Kwaśniak (53 l.) zostali objęci ochroną Biura Ochrony Rządu. Jak udało nam się ustalić, powodem przyznania ochrony jest m.in. przechwycony przez służby gryps między osadzonymi w więzieniu członkami SKOK Wołomin.

Decyzję o przydzieleniu ochrony Biura Ochrony Rządu podjęło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Funkcjonariusze chronią szefa KNF i jego zastępców od początku ubiegłego tygodnia. Jakubiak jeździ z dwoma oficerami biura czarnym bmw. Pytany o szczegóły rzecznik BOR Dariusz Aleksandrowicz odmówił nam udzielenia informacji. A MSW zasłoniło się przepisami. - Procedury dotyczące osób ochranianych są niejawne - mówi Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.

Jak ustalił "Super Express", więzienny gryps przechwycony przez strażników Zakładu Karnego najpierw trafił do ABW, a stamtąd do MSW. Według nieoficjalnych informacji jednym z autorów grepsu miał być Piotr P., były oficer WSI i były członek nadzoru SKOK Wołomin. Razem z nim za kratami siedzi kilku innych członków kasy, m.in. szefowie Mariusz G. i Mateusz G. Zdaniem prokuratury w ostatnich latach wyłudzili oni z wołomińskiej placówki kilkaset milionów złotych.

Co było dokładnie w więziennym grypsie - tego nie wiemy. Służby jednak wolą chuchać na zimne. W zeszłym roku brutalnie pobito wiceszefa KNF Wojciecha Kwaśniaka. Według śledczych pobicie miał zlecić właśnie Piotr P., członek władz SKOK Wołomin.

Smaczku całej sprawie dodaje fakt, iż to Komisja Nadzoru Finansowego zawiesiła w grudniu zeszłego roku działalność SKOK Wołomin. Według KNF placówka utraciła płynność finansową i nie była w stanie regulować swoich zobowiązań wobec członków kasy.

Zobacz: Nowy sondaż CBOS: KORWiN w Sejmie a PiS goni PO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki