Aneta Krawczyk o seksaferze: Cieszę się, że to już koniec

2010-02-12 12:37

Choć po jej policzkach płynęły łzy, Aneta Krawczyk (35 l.), która ujawniła tzw. seksaferę w Samoobronie, w chwili ogłoszenia wyroku odetchnęła z ulgą.

2 lata i 3 miesiące więzienia dla Andrzeja Leppera (56 l.) i 5 lat dla Stanisława Łyżwińskiego (56 l.) - sąd w Piotrkowie Trybunalskim nie miał wątpliwości, że liderzy Samoobrony są winni. - Kamień spadł mi z serca - powiedziała nam wzruszona po opuszczeniu sądowej sali. - Przeszłam przez piekło. Ten cały proces to była droga przez mękę, ale ze szczęśliwym finałem, bo winni zostali ukarani.

Przeczytaj koniecznie: Lepper usłyszał wyrok! 2 lata i 3 miesiące więzienia

Seksafera w Samoobronie ujrzała światło dzienne ponad trzy lata temu. Aneta Krawczyk, nieznana wówczas była radna Samoobrony Sejmiku Województwa Łódzkiego, ujawniła wtedy, że szef tej partii Andrzej Lepper i poseł Stanisław Łyżwiński zmuszali ją i inne działaczki partyjne do seksu.

- Od tamtej pory moje życie bardzo się zmieniło - mówiła wczoraj Krawczyk. - Czy na gorsze, czy na lepsze, to w tej chwili trudno ocenić - zawiesiła głos. Choć kobieta po wybuchu afery do dziś nie może znaleźć stałej pracy, to zapewnia, że teraz postąpiłaby tak samo. - Na pewno nie żałuję, że o tym wszystkim opowiedziałam - twierdzi. - Może dzięki temu molestowane kobiety nie będą się bały o tym mówić. Kobiety, które przechodzą przez takie piekło, powinny walczyć o swoje prawa - podkreśliła. Proces toczył się przed piotrkowskim sądem od maja 2008 roku przy zamkniętych drzwiach. Przesłuchano wielu świadków, zgromadzono kilkadziesiąt tomów akt.


Samo odczytanie wyroku było już jawne, utajniono tylko jego uzasadnienie. Aneta Krawczyk popłakała się, gdy sędzia Magdalena Zapała-Nowak (38 l.) przekazywała decyzję sądu. Żona Stanisława Łyżwińskiego, Wanda (55 l.), przyjęła wyrok bez żadnych emocji. Obu oskarżonych nie było na sali. Andrzej Lepper w rozmowie z TVN24 zapewniał, że jest niewinny. - Przedstawiłem dowody, dziesiątki świadków, że w tych miejscach, w tym czasie i w takim stanie nie byłem. Fizycznie być nie mogłem. Nigdy czegoś takiego z mojej strony nie było. Sąd wczoraj zezwolił, by przebywający od ponad dwóch lat w areszcie Stanisław Łyżwiński wyszedł na wolność.

Przeczytaj koniecznie: Znani dziennikarze komentują wyrok ws. seksafery

Wczorajszy wyrok nie jest prawomocny.

Stanisław Łyżwiński (56 l.): 5 lat więzienia

Byłego posła Samoobrony nie było wczoraj w sądzie. Jego żona Wanda Łyżwińska (55 I.) przyjęła jednak orzeczenie w sprawie seksafery bez wiekszych emocji. Decyzją sądu Łyżwiński, który od ponad dwóch lat przebywa w areszcie, ma wyjść na wolność.

Andrzej Lepper (56 l.): 2 lata i 3 mies. więzienia

Także szef Samoobrony był wczoraj nieobecny na ogłoszeniu wyroku. Na gorąco komentował jednak że jest niewinny i będzie się odwoływał od wyroku nawet do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki