W mieszkaniu mężczyzny w samym centrum miasta odkryli nielichy arsenał - kilka sztuk broni palnej, a także sporo amunicji do broni myśliwskiej i hukowej. Okazało się, że właściciel tego arsenału nie ma stosownego pozwolenia na posiadanie broni. Mundurowi zabezpieczyli niebezpieczny zbiór, a mężczyzna został zakuty w kajdanki i odwieziony na komisariat. Za nielegalne posiadanie broni grozi osiem lat więzienia.
Zobacz: Magda trafiła do szpitala, bo chciała skoczyć z dachu hotelu