EXPRESSEM - wiadomości z Polski w skrócie

Zaginęła na grzybach

62-letnia mieszkanka Braniewa wyszła na grzybobranie o siódmej rano, ale w domu nie pojawiła się przez kolejne 12 godzin. Zaniepokojona rodzina próbowała znaleźć krewną na własną rękę, ale ostatenicznie poprosili służby o pomoc. Mimo rozmowy telefonicznej z kobietą policjanci otrzymywali sprzeczne dane. Osłabiona 62-latka straciła orientację w terenie. Ostatecznie dzięki policyjnym syrenom udało się odnaleźc nie tylko ją, ale też pół reklamówki grzybów, które nazbierała.

Motorower w rzece

Tego widoku policjanci z Choszczna długo nie zapomną. Zostali wezwani do nieboraka, który wylądował swoim motorowerem w rzece. Do zdarzenia doszło ok. godz. 1.30 w Chełpie. Mężczyzna wracając do domu, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i spektakularnie plusnął w wodę. Nie potrafił jednak wyjść z wody o własnych siłach. I nic w tym dziwnego, bo 34-latek miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do szpitala. Teraz grożą mu 2 lata za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Walczyli z nazwami ulic

Dwaj młodzieńcy z Rejowca Fabrycznego chcieli pokazać światu swoją rycerskość, wdając się w potyczkę z napotkanymi przedmiotami. 21-latek i jego rok młodszy kompan dokazywali, niszcząc tabliczki z nazwami ulic, znak drogowy, skrzynkę telekomunikacyjną, nie oszczędzili nawet słupków blokujących wjazd do szkoły. Bitwa z martwą naturą będzie miała epilog w sądzie - policjanci bowiem bez trudu namierzyli rycerzy. Nie potrafili odpowiedzieć, co nimi kierowało. Grozi im do 5 lat więzienia, muszą też pokryć straty, jakich narobili.

ZOBACZ: Gorzów Wielkopolski. ZWŁOKI 7-letniej dziewczynki w studzience kanalizacyjnej! Matka ZATRZYMANA