Samir S.

i

Autor: ARCHIWUM

Gdańsk. Samir S., morderca trzyosobowej rodziny zmienił zeznania

2015-05-20 16:44

W Gdańsku, ruszył proces Samira S. (34), który dwa lata temu zastrzelił w mieszkaniu na starówce trzyosobową rodzinę. 13 marca 2013 roku mężczyzna włamał się do mieszkania rodziny, ponieważ chciał ukraść militaria i pamiątki z okresu II wojny światowej należące do pana Adama. Kiedy został zatrzymany przez policję przyznał się do winy. Teraz, po dwóch latach wypiera się tego morderstwa.

W Gdańsku, ruszył proces Samira S. (34 l.), który dwa lata temu zastrzelił w mieszkaniu na starówce małżeństwo Adama (30 +) i Agnieszkę K. (30 +) oraz ich kilkumiesięczną córkę Ninę. Morderca przestrzelił im głowy i okradł mieszkanie. O tym makabrycznym mordzie mówiła cała Polska. 13 marca 2013 roku, chcąc zrabować należące do swoich ofiar militaria i pamiątki z okresu II wojny światowej, Samir S. oddał z bliskiej odległości po dwa strzały w głowy Adama K. i jego żony Agnieszki, a jednym strzałem zamordował ich 16-miesięczną córkę Ninę. Następnie ukradł z ich mieszkania militaria i sprzęt elektroniczny za ponad 65 tys. złotych. Samir S. urodził się w Baku, przebywał w Polsce od 10  lat. W Rosji siedział w kolonii karnej za nielegalne posiadanie broni. Miał kartę Polaka, bo jego dziadek był Polakiem. Mieszkał razem z matką i siostrą w Elblągu. Nie pracował, utrzymywała go matka.

Zobacz: Zabił córki i żonę, bo zażądała od niego rozwodu!

Handlował militariami i tak poznał Adama K., kolekcjonera z Gdańska. Pojechał do niego by sprzedać bagnet i kordziki. W mieszkaniu zastrzelił kupca i jego rodzinę. Policja złapała go dzień po morderstwie. Samir S. wskazał miejsce ukrycia broni i przyznał się policjantom do zabójstwa na tle rabunkowym. Później zmienił zeznania. - Wersja prokuratury jest jak szwajcarski ser - pełna dziur. W momencie popełnienia zabójstwa mój klient był w innym miejscu i są na to dowody - mówi adwokat Arnošt Bečka, obrońca Semira S  któremu grozi dożywocie. Sąd zabronił publikacji treści zawartych w wyjaśnieniach i zeznaniach zarówno samego oskarżonego, jak i świadków.

 

Zobacz też: Dramat na weselu: zastrzelił pannę młodą i rodzinę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki