Więzienie, areszt

i

Autor: Eastnews

Groźny gangster na wolności! Wyszedł przez wpadkę prokuratury

2016-11-17 11:29

Przez błąd prokuratury i nieuwagę sądu gangster opuścił areszt. W kwietniu znaleziono u niego 72 kg narkotyków o łącznej wartości 5 milionów złotych. Prokurator podczas przygotowywania wniosku do sądu najprawdopodobniej użył opcji "kopiuj-wklej" w edytorze tekstów, przez co wniosek o przedłużenie aresztu trafił do niewłaściwego sądu.

W kwietniu w 50-letniego mieszkańca Wrocławia znaleziono 72 kg narkotyków wartych 5 milionów złotych. Mężczyzna trafił do aresztu.  Usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, później zmieniono jego kwalifikację na wprowadzanie ich do obrotu. W czerwcu przedłużono areszt dla gangstera na kolejne 3 miesiące. Wtedy sprawą zajmował się sąd rejonowy. Jednak we wrześniu prokuratura postawiła mężczyźnie nowy zarzut: udział w zorganizowanej grupie przestępczej - podaje serwis gazetawroclawska.pl. Zgodnie z obowiązującym prawem wtedy sprawę powinien przejąć sąd okręgowy, jednak prokurator sporządzający wniosek o przedłużenie aresztu dla Franciszka S. popełnił błąd i wniosek trafił ponownie do sądu rejonowego. Ten nie zwrócił uwagi na niezgodności, rozpatrzył go i zadecydował o przedłużeniu aresztu dla 50-latka.

Gdzie prokurator popełnił błąd? Najprawdopodobniej zamiast sporządzić nowy wniosek, wyświetlił sobie na ekranie komputera ten z czerwca. Skopiował go, wkleił do nowego wniosku, uzupełnił wcześniejszą treść o nowe zarzuty i przesłał niewłaściwemu sądowi. Gangster z więzienia wyszedł, bo teraz prokuratura nie może złożyć nowego wniosku o areszt w tej samej sprawie.

Zobacz: Gdańsk: zboczeniec zaatakował 11-latkę! Szuka go policja

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki