PEDOFIL na kolniach w Broku! Darek J: Uciekłem przed klerykiem pedofilem na drzewo

2014-09-27 19:29

Wkładał chłopcom ręce w majtki, rozbierał ich, dotykał narządów płciowych. Myślał, że nikt się nie dowie, co wyrabiał z uczestnikami kolonii letnich w Broku (woj. mazowieckie). Stało się inaczej i Wiktor Z. (24 l.), były już kleryk z Siedlec, właśnie stanął przed sądem za pedofilskie czyny - tak okrutne, że jeden z kolonistów, Darek J. (15 l.), uciekał przed nim na drzewo!

To właśnie mama Darka zawiadomiła prokuraturę. - Syn wrócił z kolonii udręczony - opowiada Barbara J. (45 l.). - Długo nie chciał powiedzieć, co się stało. W końcu wyrzucił z siebie, że ten bydlak kazał dzieciom bawić się swoimi genitaliami! Do oskarżenia dołączyło jeszcze pięć osób. Psycholog obecna przy przesłuchaniach chłopców potwierdziła wiarygodność ich zeznań. A były wstrząsające. - Najpierw pan Witek kazał się nam rozbierać, bo jak mówił, będzie szukał kleszczy.

Zobacz też: Józef Wesołowski ksiądz PEDOFIL już ZAMKNIĘTY w Watykanie!

Syn nie może zapomnieć koszmarnych kolonii

Posłusznie zdjęliśmy ubrania, ale kiedy wziął mnie za ptaszka i podsunął swojego, uciekłem na drzewo. Z innymi kolegami robił to samo, wchodził im do łóżek i zabawiał się - szlocha Darek. - Syn nie może zapomnieć koszmarnych kolonii. Cały czas korzystamy z pomocy psychologa - dodaje pani Barbara. Pod opieką psychologa jest też Karol U. (14 l.). - Ma kompletnie zrujnowaną psychikę - mówi jego mama Justyna U. (39 l.). Prokurator żąda dla pedofila 3 lat więzienia. - Co to za kara?! - denerwuje się mama Darka. - Powinien gnić w więzieniu dużo dłużej!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki