Pierwszy z pożarów wybuchł około godz. 2.30 w altance przy ulicy Orląt Lwowskich w Ursusie. - Kiedy na miejsce dojechały dwa nasze zastępy ogień był już na zewnątrz. Po dogaszeniu go znaleźliśmy dwa zwęglone ciała. Nie do zidentyfikowania - mówi mł. kpt. Cezary Gotowicki z biura prasowego stołecznej straży pożarnej. Akcja zakończyła się po trzech godzinach. Około godz. 6.30 strażacy musieli pojawić się na tyłach Muzeum Kolejnictwa przy ul. Towarowej. - Paliły się magazyny i garaże. Strażacy znaleźli w zgliszczach zwłoki jednej osoby - mówi Cezary Gotowicki. W tym wypadku akcja trwała nieco ponad godzinę. W obu pożarach ofiarami były osoby bezdomne, które dogrzewają pustostany.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Sprawdź: Kielce. Pożar 10-piętrowego bloku. Kilkanaście osób w szpitalu