WARSZAWA. Szefowie mafii pruszkowskiej przed sądem. Znów uchylono im wyroki

2015-03-25 23:02

Telenowela, a nie wymiar sprawiedliwości! Proces w sprawie gangu pruszkowskiego okazał się kompletną porażką. Sąd Apelacyjny uchylił wczoraj większość wyroków, które po sześciu latach osądzania sprawy wydał sąd okręgowy. Kilkadziesiąt osób, w tym mafijni przywódcy - Andrzej Z. ps. Słowik, Zygmunt R. ps. Bolo i Janusz P. "Parasol" - znów zasiądą na ławie oskarżonych.

Ci bandyci powinni już dawno odsiadywać długie wyroki. Mafiosi z Pruszkowa przez blisko dwie dekady rządzili stolicą, niosąc strach i przerażenie. Napadali, porywali, wymuszali pieniądze, handlowali bronią i obracali gigantycznymi ilościami narkotyków. Jednak sąd okręgowy, który przez sześć lat sądził ich za gangsterskie grzechy z lat 1995-2003, nie odniósł sukcesu.

We wrześniu 2012 roku szefowie gangu "Słowik" i "Bolo" zostali uniewinnieni, podobnie jak wielu ich mafijnych kolegów. Reszta za pozostałe przestępstwa otrzymała kary od roku do 8 lat więzienia. Zarówno prokuratura, jak i obrońcy bandziorów odwołali się od tamtych wyroków. W środę Sąd Apelacyjny uznał, że pruszkowski proces to porażka wymiaru sprawiedliwości.

- Wniesienie tak gigantycznego aktu oskarżenia nie sprzyja sprawności postępowania, nie sprzyja rzetelnemu rozpoznaniu sprawy, i co najmniej utrudnia przeprowadzenie pełnej, rzetelnej i kompleksowej oceny wszystkich dowodów w ich wzajemnym powiązaniu - mówił sędzia Adam Wrzosek. Podkreślił, że przeciwko 40 osobom zgromadzono ponad 300 tomów akt. - Sąd nie podołał obowiązkom, które na nim ciążyły - stwierdził.

SA uchylił w części lub całości wyroki z 2012 roku. Nowy proces oznacza ponowne zbadanie wiarygodności aż 89 zarzutów zawartych w akcie oskarżenia.

Zobacz: Wnuczkowa mafia TU PRZEPIŁA PÓŁ MILIONA! [ZDJĘCIA]

Polecamy: Mafia pruszkowska powraca?! Kto oblał samochód ŻRĄCYM KWASEM?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki