Wielki remont w Warszawie. Przesuwają most Łazienkowski

2015-07-02 4:00

Rozpoczął się najważniejszy etap odbudowy spalonego mostu Łazienkowskiego. Drogowcy zaczęli go przesuwać po torach! Nowa konstrukcja zostanie teraz zespawana ze starą, a potem bdzie wypychana w kierunku środka Wisły. Wykonawca remontu zapewnia, że dotrzyma terminu i do 1 listopada pojedziemy nową przeprawą.

Huk na całą Saską Kępę i Powiśle to efekt wzmożonych robót na moście Łazienkowskim, które obecnie angażują blisko 300 osób i trwają przez całą dobę. Dwa dźwigary mostu Łazienkowskiego zespawane z podłogą poszły właśnie w ruch. Wczoraj nowa konstrukcja przesunęła się po torach dzięki systemowi hydraulicznemu o około 10-12 metrów w kierunku starego mostu. - Teraz będzie z nią zespawana - mówi Mateusz Gdowski, rzecznik firmy Bilfinger. Drogowcy dają sobie na to kilka dni. To dopiero początek dużo bardziej skomplikowanej operacji. - 14 lipca planujemy rozcięcie mostu na środku - mówi Krzysztof Laskowski, kierownik sekcji mostowej firmy Bilfinger. Po co? - Około 18-19 lipca będziemy go na bieżąco rozbierać od środka i wówczas nowa konstrukcja będzie zastępowała starą. Te elementy, które są już gotowe, znajdą się docelowo w połowie przeprawy - mówi "Super Expressowi" Krzysztof Laskowski. Sam montaż metalowych konstrukcji ma się zakończyć 1 października. Potem betonowanie i układanie asfaltu.

Zobacz: Lato w mieście w Warszawie 2015. Zobacz, co będzie się działo

Jak zapowiadają drogowcy, wszystko idzie zgodnie z planem. - Do 31 października cała szerokość mostu będzie dostępna dla samochodów. Czasowo możemy jednak wyłączać jakąś nitkę, jeżeli bieżące roboty będą tego wymagały - mówi Krzysztof Laskowski. Kolejne elementy nowego mostu docierają na bieżąco z Gdyni, gdzie są produkowane, z przystankiem w Płocku, gdzie są malowane powłoką antykorozyjną. Na placu budowy pojawiły się też rury wodociągowe, które wraz z konstrukcją muszą zostać zamontowane na nowym moście.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki