sąd, sędzia, wymiar sprawiedliwości

i

Autor: Wojciech Jargiło wymiar sprawiedliwości

ZABIŁA broniąc się przed gwałtem! Jest NIEWINNA!

2015-09-10 11:20

Dwudziestoletnia Alicja K. zabiła mężczyznę, który próbował ją zgwałcić. Za swój czyn została oskarżona o morderstwo i osadzono ją w areszcie. Groziło jej do 10 lat więzienia. Sąd Okręgowy w Łodzi uznał jednak, że kobieta działała w obronie własnej i wypuścił ją z aresztu! To bardzo ważne orzeczenie, ponieważ wskazuje jednoznacznie, że napastowana ofiara może się bronić, co powinno działać na wyobraźnię wszystkich napastników!

Do zdarzenia doszło pod koniec marca zeszłego roku w małej miejscowości pod Kutnem. Kierowca zauważył przy drodze zakrwawioną, półnagą dziewczynę, która błagała o pomoc. Wezwane pogotowie zabrało ją do szpitala, gdzie okazało się, że dziewczyna jest pod wpływem alkoholu. Wstrząśnięta przyznała tam jednak, że zamordowała człowieka i podała policji adres miejsca, gdzie doszło do tej tragedii. Policjanci udali się we wskazane miejsce (bardzo blisko miejsca, skąd zabrała ją karetka). Na miejscu znaleźli zakrwawione i obnażone zwłoki mężczyzny. Na jego ciele wyraźnie widać było wiele ran kłutych, zaś całe mieszkanie zalane było krwią.

Alicja K. została aresztowana. Następnie opowiedziała śledczym swoją historię, według której do mieszkania 32-letniej ofiary przywiózł ją jej kolega. Pili razem alkohol, po czym kobieta zasnęła. Gdy się obudziła, w mieszkaniu nie było jej znajomego, a jedynie gospodarz, który był nagi i kazał również jej się rozebrać. Gdy odmówiła, mężczyzna próbował pozbawić ją ubrań siłą, a gdy Alicja K. się oswobodziła i próbowała uciec zagrodził jej wyjście z mieszkania. Wtedy oskarżona chwyciła znajdujący się na stole nóż i wielokrotnie ugodziła swojego oprawcę po czym wybiegła na ulicę.

Alicja spędziła 9 miesięcy w areszcie, po czym sprawa trafiła na salę rozpraw. Prokuratura postawiła jej zarzut zabójstwa dokonanego pod wpływem silnego wzburzenia emocjonalnego, za co grozi 10 lat więzienia. Proces został utajniony. Ostatecznie decyzją sądu areszt kobiety został uchylony a ona sama uniewinniona. Sędziowie orzekli, że kobieta nie chciała zabić ofiary, a jedynie działała w obronie koniecznej.

Wyrok nie jest jeszcze prawomocny, gdyż prokuratura wniosła odwołanie, jednak do czasu nowej rozprawy Alicja może już przebywać na wolności i być żywym przykładem dla ewentualnych oprawców, że napadając na drugą osobę muszą oni liczyć się z tym, że może ona się bronić.

Zobacz także: Akcja #UwolnićMaćka wciąż bez szczęśliwego finału

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki