Alfie Evans nie żyje

i

Autor: Facebook

Alfie Evans został "zamordowany"? Szokujące słowa

2018-04-28 18:54

Alfie Evans poruszył serca milionów ludzi na całym świecie. Malec stoczył heroiczną walkę o życie. W sieci wrze, a internauci mówią wprost o morderstwie i oskarżają brytyjski rząd.

2-letni Alfie Evans zmarł 28 kwietnia o godzinie 3:30 (czasu polskiego) w szpitalu w Liverpoolu. Historia chłopca, który zmagał się z bardzo poważną chorobą neurologiczną wstrząsnęła światem. Dziecko decyzją sądu zostało odłączone od aparatury pomagającej przy oddychaniu. Bez pomocy sprzętu medycznego Alfie miał przeżyć 3 minuty. Maluch wykazał się jednak ogromną wolą walki i chęcią do życia. Rodzice próbowali namówić lekarzy do pomocy chłopcu, w sprawę zaangażował się także papież Franciszek. Alfie Evans otrzymał obywatelstwo włoskie i miejsce w watykańskiej klinice pediatrycznej. Niestety, brytyjski sąd rodzinny nie wyraził zgody na transport Alfiego.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Historia Alfiego Evansa. Tak walczył o życie [WIDEO]

W sieci wrze. Nie brakuje komentarzy krytykujących zachowanie Brytyjczyków. Niektórzy (w tym polscy politycy) mówią wprost, że działanie sądu i brak reakcji lekarzy doprowadziły do MORDERSTWA.

Krzysztof Bosak w rozmowie z radiomaryja.pl tak skomentował śmierć Alfiego: - Szpital realizował coś, co w języku angielskim nazywa się end-of-life care. Celem tego planu tak naprawdę nie było podtrzymanie życia i ochrona zdrowia pacjenta, ale zabicie go. (...) To dziecko zostało poddawane kuracji osłabiającej poprzez odłączenie wsparcia oddychania, nieodżywianie, utrudnianie rodzicom kontaktu z nim i opieki. Zatem celowo doprowadzono dziecko do śmierci. W świetle moralności katolickiej, to, co zrobił szpital w Anglii jest zabójstwem.

ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek ostro skomentował śmierć Alfiego Evansa: A żeby was...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki