Kim Dzong Un spotkał się z prezydentem Korei Południowej. Zawarli porozumienie kończące wojnę!

2018-04-27 13:46

W Domu Pokoju w Strefie Zdemilitaryzowanej w Panmundżomie, która oddziela obie Koree, rozpoczęły się rozmowy między dyktatorem Korei Północnej Kim Dzong Unem a prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem. To pierwsze spotkanie przywódców tych zwaśnionych państw od 11 lat. Tematem rozmów na szczycie, który odbędzie się w Seulu powinno być planowane spotkanie Kim Dzong Una z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Szczyt Kim - Mun to początek drogi, która ma na celu całkowitą denuklearyzację reżimu północnokoreańskiego. Na przełomie maja i czerwca w tej sprawie Kim Dzong Un ma rozmawiać z przywódcą Stanów Zjednoczonych. Być może to spotkanie odbędzie się w Warszawie. Podczas piątkowej wieczornej kolacji prezydent Mun Dze In może poruszyć także temat połączenia członków rozdzielonych koreańskich rodzin, pomocy humanitarnej dla Korei Północnej, wymiany kulturalnej i współpracy na arenie sportowej. Nie wykluczone, że w rozmowach padnie także pomysł ponownego uruchomienia strefy Kaesong, gdzie obie Koree współpracowały w dziedzinie przemysłu. Spotkanie przywódców obu Korei to trzeci szczyt tych państw od czasów wojny z lat 1950-1953. Formalnie dalej te koreańskie kraje są w stanie konfliktu zbrojnego. - Dziś rozpoczyna się nowa era pokoju i dobrobytu w relacjach między Koreami. To jest historyczny moment (…) To tak blisko, a zajęło nam tak długo, by wykonać ten krok - oświadczył przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un.  - Mam nadzieję, że osiągniemy porozumienie, aby wszyscy przedstawiciele naszego narodu mogli świętować pokój. Spędzimy dziś razem cały dzień i przedyskutujemy obszernie tematy, o których nie mogliśmy rozmawiać przez ostatnie dziesięć lat - dodał prezydent Korei Południowej Mun Dze In.

Już wiadomo, co zostanie podane na uroczystej kolacji w Seulu. W ostatniej chwili z menu usunięto mus z mango. Deser nie spodobał się... Japonii. Jak podaje Reuters jeden z jego fragmentów udekorowano wizerunkiem mapy Półwyspu Koreańskiego z wyspami, które są terenem spornym między Japonią a Koreą.

Kim Dzong Un na kolacji pojawi się z własną maszyną do robienia makaronu i osobistym kucharzem, który przygotuje makaron naengmyeon. Na przystawkę zostaną zaserwowane placki ziemniaczane rösti, które dyktator Korei Północnej uwielbia od czasów studiowania w Szwajcarii. Specjalnie dla Mun Dze Ina przygotowane zostana natomiast rybne pierożki pyeonsu. Farsz będzie pochodził z ryb z portu w Gageodo, miasteczka, z którego pochodzi prezydent Korei Południowej.

Kim Dzong Un i Mun Dze Ina podpisali porozumienie, które ma zakończyć trwającą formalnie od 65 lat wojnę między krajami.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki