Na szczątki ludzkie natrafili dwaj alpiniści, którzy byli w drodze na szczyt Lagginhorn na wysokości 3500 m n.p.m. Z lodowca Hohlaub niedaleko Saas-Fee w Szwajcarii wystawała dłoń i para butów. Turyści szybko zawiadomili odpowiednie służby, które po przybyciu na miejsce wydobyły ciało z lodu i przetransportowały je do laboratorium w Bernie. Wykonane tam badania wykazały, że szczątki należą do 44-letniego mężczyzny, który zaginął 11 sierpnia 1987 roku w szwajcarskich Alpach - podaje PAP. Policja poinformowała o znalezieniu szczątków 44-latka jego rodzinę. Cofające się lodowce w Alpach odsłaniają ludzkie szczątki, należące do turystów, którzy zaginęli kilkadziesiąt lat temu. W lipcu na topniejącym lodowcu znaleziono zamrożone ciała szwajcarskiej pary, która zaginęła przed 75 laty.
Zobacz: Zabił ją i przerobił na KEBABY! Przełom w szokującej sprawie zabójstwa 14-latki
Przeczytaj też: Morderstwo Polaka w Harlow- sprawca usłyszał wyrok!
Polecamy: Zrobił dżihad w spożywczym [ZDJĘCIA]