Czarne skrzynki tupolewa prawie odczytane. Eksperci z ABW odszyfrowali zapisy rozmów

2010-07-26 11:10

Rosjanie nie poradzili sobie z rozwikłaniem zagadki czarnych skrzynek z prezydenckiego tupolewa, ale polscy specjaliści oczyścili nagrania z szumów i już niemal poznali treść rozmów z kokpitu samolotu od pierwszego do ostatniego słowa. Zapis z urządzeń w formie stenogramu jest już prawie gotowy. To specjaliści z ABW pomogli wojskowym śledczym w odczytywaniu nagrań.

Kiedy minister Jerzy Miller, szef komitetu wyjaśniającego przyczyny katastrofy  ujawnił zapis stenogramów z czarnej skrzynki Tu-154 mieliśmy nadzieję, że dowiemy się co działo się w kabinie pilotów tuż przed tragedią.

Niestety zapisy rozmów odczytane przez Rosjan pełne były niezrozumiałych zwrotów i szmerów.
Szef resortu MSWiA pojechał do Moskwy po kolejną, czystą kopię nagrania, tak by eksperci z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie oraz śledczy z prokuratury wojskowej mieli większe szanse na odszyfrowanie rozmów.

Jak dowiedział się „Dziennik Gazeta Prawna” specjaliści zbliżają się do końca swojej pracy. Oczyścili pełne białych plam nagrania z szumów i kończą przygotowanie pełnego stenogramu. Nad materiałem pracowali eksperci z z Biura Badań Kryminalistycznych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Są oni autorami jednej z najlepszych na świecie metod oczyszczania nagrań. Dzięki specjalnym algorytmom usuwają z zapisu niepotrzebne dźwięki.

Jeden z rozmówców „DGP” tłumaczy, że pozostało już tylko sprawdzić czy nagranie nie zostało sfałszowane przez Rosjan. To mało prawdopodobne, bo ujawnione stenogramy powstały we współpracy rosyjskich i polskich śledczych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki