Jarosław Kaczyński udaje Lecha Kaczyńskiego w orędziu do Rosji

2010-05-11 3:00

Jarosław Kaczyński (61 l.) coraz bardziej upodabnia się do swojego brata. Ta sama fryzura, te same gesty, a nawet gadżety, wśród których wygłasza swoje orędzia do narodu. Już wiadomo, że w czasie kampanii prezes PiS na każdym kroku będzie odwoływał się do Lech Kaczyńskiego. Tylko czy Polacy "kupią" wierną kopię nieżyjącego prezydenta?

"Super Express" razem ze specjalistami od marketingu politycznego rozszyfrowuje internetowy filmik, w którym Jarosław Kaczyński podziękował Rosjanom za pomoc i życzliwość okazaną Polakom po katastrofie pod Smoleńskiem. Okazuje się, że sceneria, w jakiej przemawiał szef PiS (kawiarnia w Muzeum Powstania Warszawskiego), została bardzo starannie przygotowana.

Na próżno tu szukać partyjnego logo. W oczy rzucały się za to pianino (muzyka łagodzi obyczaje), stary zegar (symbolizuje pamięć), białe tulipany (symbol niewinności i odrodzonego życia), książki (kojarzą się z nauką i wiedzą) oraz srebrny imbryk i serweta (nawiązanie do tradycji i prostoty). Prezes PiS pokazał się również w okularach, które łagodziły rysy jego twarzy i dodawały powagi.

Przeczytaj koniecznie: Jarosław Kaczyński dziękuje Rosjanom za pomoc - VIDEO, YouTube

- Chciałbym wierzyć, że za tym wszystkim kryje się czysto ludzki odruch, a nie zimna gra polityczna - mówi Wojciech Szalkiewicz, specjalista od wizerunku politycznego. Jego zdaniem, na tym filmiku w oczy rzuca się upodabnianie prezesa PiS do nieżyjącego brata. - Podobnie jak Lech Kaczyński w 2005 roku, tak i Jarosław ociepla swój wizerunek i pozuje na spokojnego intelektualistę - dodaje specjalista. Widać również, że prezes PiS korzysta z pomocy tych samych doradców od public relations. Wystarczy zwrócić uwagę na sposób uczesania czy też ułożenia rąk na stole.

Patrz też: Jarosław Kaczyński pokazał swój PIT - zarobił 116 tysięcy

Zdaniem Piotra Tymochowicza (47 l.), specjalisty od marketingu politycznego, zaskakująca była przede wszystkim forma wystąpienia Kaczyńskiego. - Jeśli chciał podziękować Rosjanom, mógł wykorzystać do tego odpowiednie kanały dyplomatyczne. Zamiast tego wygłosił orędzie do narodu, które jest domeną premiera i prezydenta. Teraz tylko czekać, jak z orędziem wystąpią Andrzej Lepper (56 l.) czy Janusz Korwin-Mikke (68 l.) - ironizuje Tymochowicz.

Orędzie powstało we wnętrzu kawiarni w Muzeum Powstania Warszawskiego. Okazuje się, że na potrzeby nagrania filmiku dokonano tam sporo zmian. W rzeczywistości w kawiarni nie ma ani jednej książki. Przestawione zostały też świeczniki, a na pianinie autorzy ułożyli nuty.

Patrz też: Jarosław Kaczyński przemówił. Powiedział 3 zdania, podziękował za podpisy i zszedł ze sceny

- Muzeum nie angażowało się w żaden sposób w tworzenie tego nagrania - zapewnia Anna Kotonowska, rzeczniczka Muzeum Powstania Warszawskiego. - Kawiarnię prowadzi prywatny przedsiębiorca, który od nas wynajmuje tylko lokal.

Najemca kawiarni nie chciał nam zdradzić, ile sztab wyborczy PiS musiał zapłacić za użyczenie lokalu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki