SKANDAL! Szef PSL w Wałbrzychu GŁODZIŁ psy?! Trzymał je na krótkich ŁAŃCUCHACH, a konia zamknął w maleńkiej szopie! [ZDJĘCIA i WIDEO]

2014-12-05 10:36

Krótki łańcuch, brak jedzenia, niewiele przestrzeni do normalnego funkcjonowania - w takich warunkach wałbrzyski szef PSL trzymał swoje zwierzęta: trzy psy i jednego konia.

To prawdziwe bestialstwo! Szef wałbrzyskich struktur PSL Piotr Zimnicki nie miał litości dla swoich zwierząt. Nie dość, że nie dawał im wystarczającej ilości jedzenia, to w dodatku psy trzymał na krótkich łańcuchach, a konia zamknął w maleńkiej szopie. Warunki były gorzej niż tragiczne. Inspektorzy Straży dla Zwierząt, kiedy weszli na posiadłość Zimnickiego, byli w szoku i przecierali oczy ze zdziwienia.

Na zdjęciach >>TUTAJ<< widzimy psa, który przypięty na bradzo krótkim łańcuchu do lichej budy, ledwo trzyma się na nogach. Jest tak wychudzony, że przez jego skórę widać wszystkie kości. Na kolejnych zdjęciach widać konia, który zamknięty jest w maleńkiej szopie, w której nie jest w stanie wykonać żadnego ruchu. Gdzie się podziały miski z czystą wodą, albo miski z jedzeniem? Na zdjęciach próżno ich szukać, bo ich po prostu nie ma!

Sprawdź też: Ludzie jedli mięso z PADŁYCH ZWIERZĄT?! Weterynarze oszuści z zarzutami

Kiedy straż zwierząt interweniowała i zaczęła karmić biednego psa, ten rzucił sie na jedzenie, jakby nie widział go od wieu tygodni. Piotr Zimnicki zgodził się na oddanie wszystkich zwierząt. Pies, który był najbardziej wychudzony, pojechał do weterynarza. Dwa kolejne zostały oddane do adopcji.

Zimnicki zaprzecza: Psy miały jedzenie w miskach, nie chciały jeść

Jak podaje Radio Wrocław, Zimnicki nie przyznaje się do zaniedbania zwierząt - twierdzi, że karmił je dwa razy dziennie, ale te nie chciały jeść. Usprawiedliwia się również tym, że jak sam mówi, zamówił już nowe budy dla psów, i miały one przyjść w następnym tygodniu.

Zimnickiemu zaprzecza Zuzanna Kapczyńska z wałbrzyskiego magistratu i mówi wprost o prawdziwych warunkach, w jakich żyły zwierzęta: - Budy nie były wysłane sianem, psy były na krótszej uwięzi, koń nie miał z kozą żadnej przegrody, nie było ani jedzenia, ani wody - powiedziała Kapczyńska.

Zobacz koniecznie: Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk PROTESTOWALI przed Sejmem! Bronili zwierząt przed eksperymentami

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki