UJ

i

Autor: Zygmunt Put /CC BY-SA 4.0/wikipedia

Ohydne słowa pracownika UJ. Pisał o farszu do pierogów z ludzkich płodów! Uczelnia podjęła decyzję

2022-02-22 14:14

Uniwersytet Jagielloński zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji służbowych wobec pracownika Instytutu Psychologii, który w mediach społecznościowych miał zasugerować, że z ludzkich płodów można robić farsz do pierogów. Umowa o pracę z autorem wpisu ma zostać rozwiązana. Dzisiaj (22 lutego) przed Instytutem Psychologii UJ odbył się protest przeciwników aborcji, którzy domagali się zwolnienia pracownika głoszącego kontrowersyjne poglądy.

Pisał o farszu do pierogów z ludzkich płodów. UJ podjął decyzję w sprawie pracownika Instytutu Psychologii

Jeden z pracowników Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego wzbudził ogromne kontrowersje, umieszczając na Twitterze wpis dotyczący aborcji. Miało się w nim znaleźć stwierdzenie, że "płód nie jest człowiekiem", a autor sugerował, że w związku z tym ludzkie płody można wykorzystywać kulinarnie, robiąc z nich farsz do pierogów. Wpis nie jest już publicznie dostępny. Jego autor wprowadził takie ustawienia konta, że wpisy są widocznie tylko dla obserwujących, którzy otrzymają stosowną zgodę od właściciela konta, jednak wcześniej treść wpisu została skopiowana i powielona przez innych internautów. Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego błyskawicznie odcięły się od poglądów głoszonych przez swojego pracownika i zapowiedziały zbadanie sprawy.

Jak informuje Polska Agencja Prasowa, władze uczelni zapoznały się z wyjaśnieniami pracownika zatrudnionego na stanowisku administracyjnym oraz przeprowadziły konsultacje z dyrekcją Instytutu Psychologii UJ i z kierownictwem Wydziału Filozoficznego UJ. Ostatecznie uczelnia zdecydowała się na rozwiązanie umowy o pracę z autorem kontrowersyjnego wpisu o ludzkich płodach. 

PRZECZYTAJ: Cztery osoby zginęły w wypadku busa na A4. Kim były ofiary?

We wtorek (22 lutego) przed Instytutem Psychologii UJ protestowała kilkuosobowa grupa przeciwników aborcji, domagających się odwołania autora kontrowersyjnego wpisu. Mieli ze sobą banner z drastycznymi treściami, a z magnetofonu odtwarzali treść swego stanowiska.

- Po wnikliwym przeanalizowaniu sprawy podjęto decyzję o wyciągnięciu konsekwencji służbowych wobec pracownika. Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa po uzyskaniu opinii związków zawodowych umowa o pracę z panem Samuelem Nowakiem zostanie rozwiązana - przekazał PAP Adrian Ochalik, rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego. 

ZOBACZ: Tragiczny pożar w Krakowie! Zwłoki dwóch osób znalezione w altanie ogrodowej

Sonda
Czy Uniwersytet Jagielloński powinien zwolnić pracownika za wpis o ludzkich płodach?
Policja odnalazła dwa ciała kobiet w Romanowie i truchło psa. Czy to zaginione Aleksandra i Oliwia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki