Koronawirus zmienia branżę taksówkarską. Przegroda izolująca to odpowiedź na nową rzeczywistość

Taksówkarze mocno odczuwają spadek liczby kursów w związku z pandemią koronawirusa. Jest mniej przewozów ponieważ w większości ludzie wybierają własne środki transportu, wykonują pracę zdalną, nie przemieszczają się w celu spotkań służbowych oraz towarzyskich. Z drugiej strony kierowcy boją się zakażenia. Podobne obawy mają klienci. Jedynym z rozwiązań bezpieczeństwa jest przegroda z folii, którą wprowadziły już niektóre korporacje taksówkarskie.

Przeczytaj również: Ile czasu koronawirus utrzymuje się w samochodzie? Rodzaj powierzchni ma duże znaczenie

Szybka reakcja na obecną sytuację kryzysową spowodowała, że na rynku zaczynają pojawiać się nowe rozwiązania. Jednym z nich jest przegroda oddzielająca przestrzeń kierowcy taksówki od pasażerskiej. W przeciwieństwie do folii taką płytę można łatwo dezynfekować, nie jest podatna na przebicia czy rozdarcia. Chroni ona nie tylko przed zarażeniem się kierowcy chorobą roznoszoną drogą kropelkową, ale również przed atakiem pasażera na kierowcę. Montaż takiej płyty nie jest skomplikowany i można wykonać go samodzielnie bez potrzeby odwiedzania specjalistycznego warsztatu. 

Dowiedz się: Koronawirus w Polsce. Jak bezpiecznie korzystać z samochodu podczas codziennej jazdy? To TRZEBA wiedzieć

Poza ograniczeniem kontaktów ludzkich w taksówce, bardzo ważnym aspektem jest dezynfekcja najczęściej dotykanych powierzchni w pojeździe przed i po podróży. Właściciel taksówki powinien pamiętać o dezynfekcji ram drzwi i zewnętrznych klamek, w tym klamki bagażnika. W samochodzie natomiast powinien zadbać o dezynfekcję najczęściej dotykanych powierzchni, przełączników i klamek. Przestrzeganie tych zasad higieny podnosi bezpieczeństwo podróżujących oraz kierującego.