Przegląd samochodu w strefie ŻÓŁTEJ i CZERWONEJ. Czy stacje diagnostyczne działają? Koronawirus w Polsce

Statystyki nie kłamią - sytuacja w Polsce jest coraz gorsza. Z każdym dniem pandemii przybywa zarażonych i martwych. Drastyczny wzrost zakażeń spowodowany jesienną aurą zmusił rządzących do wprowadzenia nowych obostrzeń. Do listy najbardziej zagrożonych powiatów dołącza wiele miast i wsi. Przypominamy, że już od 10 października cała Polska została objęta żółtą strefą. Czy nowe ograniczenia umożliwią wykonanie przeglądu samochodu? Podpowiadamy, co zrobić, by dostać od diagnosty pieczątkę.

Sprawdź: Koronawirus w Polsce! Co z transportem publicznym w ŻÓŁTEJ i CZERWONEJ strefie? Nowe OBOSTRZENIA

Okresowe badanie techniczne w czasie pandemii

Przy wchodzących w życie owych obostrzeniach wykonanie przeglądu naszego auta jest jak najbardziej możliwe. Zaleca się jedynie, aby nie wchodzić do budynku, w momencie, kiedy inny kierowca poddaje badaniu swoje auto. Pamiętajmy też, aby nie stwarzać niebezpiecznych sytuacji. Utrzymujmy z diagnostą dystans i pod żadnym pozorem nie zdejmujmy maski. Wykonujmy polecenia diagnosty i pozwólmy mu spokojnie pracować. Po wykonanym badaniu możemy wyjechać ze stanowiska i jeśli uważamy to za konieczne, zdezynfekujmy kierownicę oraz dźwignię zmiany biegów.

Nowe obostrzenia w żółtej i czerwonej strefie

Od soboty 17 października w życie wejdą nowe zasady bezpieczeństwa w całym kraju oraz wybranych powiatach i miastach objętych strefą czerwoną. Co najnowsze ograniczenia zmienią w żółtej strefie?

Strefa żółta (od 17 października)

Zgromadzenia - według nowych przepisów zgromadzenia publiczne są legalne do maksymalnie 25 osób.

Restauracje i puby - wszystkie działalności gastronomiczne będą mogły funkcjonować od godz. 6.00 do godz. 21.00. W pozostałych godzinach klienci będą mogli zamówić jedzenie jedynie na wynos. Ponadto we wszystkich restauracjach i pubach liczba miejsc siedzących będzie musiała zostać ograniczona do 50 proc. Oznacza to, że zajęty będzie mógł być co drugi stolik w lokalu.

Imprezy rodzinne, duże wydarzenia - takie imprezy jak wesela czy chrzciny będą mogły odbywać się przy udziale wyłącznie 20 osób. Ponadto w takich przypadkach zakazuje się zabaw tanecznych. Kolejną kwestią są wydarzenia sportowe i kulturalne. Te pierwsze będą się odbywać bez udziału fanów, a te drugie maksymalnie przy udziale 25 proc. publiczności. 

Szkoły, uczelnie, kościoły - szkoły wyższe i ponadpostawowe będą zmuszone prowadzić zajęcia dydaktyczne w systemie hybrydowym. Z kolei w uroczystościach religijnych dopuszcza się przebywanie jednej osoby na 4 metry kwadratowe.

Baseny i siłownie - od 17 października wszystkie siłownie oraz baseny będą zmuszone zawiesić działalność.

Transport publiczny - komunikacją publiczną w żółtej strefie podróżować będzie mogło tyle osób, ile wynosi 30 proc. wszystkich dostępnych miejsc lub 50 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących.

Czerwona strefa (od 17 października)

Zgromadzenia - zgromadzenia publiczne będą legalne do maksymalnie 10 osób.

Restauracje i puby - Działalności gastronomiczne będą mogły przyjmować klientów od godz. 6.00 do godz. 21.00, później tylko zamówienia na wynos. Liczba dostępnych miejsc siedzących zostanie ograniczona do 50 proc. (co drugi stolik zajęty)

Imprezy rodzinne, duże wydarzenia - imprezy, wesela czy chrzciny od 19 października będą zakazane. Podobnie jak w przypadku strefy żółtej, wydarzenia sportowe będą się odbywać bez udziału fanów, a kulturalne maksymalnie przy udziale 25 proc. publiczności. 

Szkoły, uczelnie, kościoły - szkoły wyższe i ponadpostawowe będą zmuszone prowadzić zajęcia dydaktyczne zdalnie (z wyłączeniem zajęć praktycznych), a w uroczystościach religijnych dopuszcza się przebywanie jednej osoby na 7 metrów kwadratowych.

Baseny i siłownie - wszystkie siłownie oraz baseny będą zmuszone zawiesić działalność.

Transport publiczny - komunikacją publiczną w czerwonej strefie popodróżować będzie mogło tyle osób, ile wynosi 30 proc. wszystkich dostępnych miejsc lub 50 proc. liczby wszystkich miejsc siedzących.

Zasłanianie ust i nosa

Przypominamy, że w całym kraju obowiązuje zakaz zasłaniania ust i nosa. Kierowcy muszą pamiętać, że dotyczy to zarówno lokali, jak i sklepów, a także stacji benzynowych i myjni bezdotykowych. Zakrywać twarzy nie muszą jedynie te osoby, które dysponują specjalnym zaświadczeniem lekarskim. Za niestosowanie się do przepisów grozi mandat w wysokości do 500 złotych. Policja może też skierować sprawę do sanepidu. Wówczas wysokość kary wzrasta do nawet 30 tysięcy złotych.