wszyscy w szoku

Brutalne pobicie ministranta w Bydgoszczy. Mężczyzna zmarł w szpitalu

2023-12-14 10:25

Ta informacja zasmuciła wszystkich bydgoszczan. Nie żyje pan Zdzisław, ministrant bazyliki pw. św. Wincentego à Paulo w Bydgoszczy. Mężczyzna od wielu lat służył do mszy i angażował się w życie społeczne bazyliki. - Takich ludzi, to ze świecą szukać. Był tak dobrym i uczynnym człowiekiem. To ogromna stara dla nas wszystkich - mówi nam Kuba, który bardzo dobrze znał mężczyznę. We wrześniu 2023 roku 74-latek został brutalnie pobity na ulicy Fordońskiej. Sprawca został zatrzymany przez policję.

Informację o śmierci 74-latka przekazał w mediach społecznościowych bydgoski radny Prawa i Sprawiedliwości, Krystian Frelichowski. - Wspaniały kolega, wieczny ministrant (Bazylika pw. Św. Wincentego a Paulo Bydgoszcz) skatowany przez bandytę nie żyje. Będzie nam Ciebie brakowało - napisał na Facebooku.

Zobacz: Agata spadła z 15 metrów i zginęła na oczach wszystkich. Potworne ustalenia prokuratury. "Kończymy śledztwo"

Przypomnijmy - pan Zdzisław został pobity 18 września 2023 roku. Policjant, jadący do służby, o godzinie 4:45, przejeżdżając ulicą Fordońską w Bydgoszczy, zauważył, jak stojący tuż przy kładce mężczyzna uderza drewnianą laską leżącą osobę. Funkcjonariusz natychmiast zatrzymał w bezpiecznym miejscu swoje auto i skierował się w stronę napastnika oraz jego ofiary.

- Okazało się, że nie tylko mundurowi zareagował, ale moment wcześniej, tuż po wyjściu z autobusu, wołaniem o pomoc, zainteresował się świadek, który również ruszył i odepchnął napastnika - mówiła nam kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy. 

W trakcie udzielania pierwszej pomocy 74-letniemu poszkodowanemu, napastnik (27 l.) ponownie stał się agresywny, odepchnął policjanta, nie reagował na wydawane polecenia, wypowiadał się w sposób nielogiczny, a nawet zaczął się rozbierać. Widząc jego nieprzewidywalne zachowanie policjant zatrzymał ruch na ulicy Fordońskiej w kierunku centrum, a następnie obezwładnił pobudzonego mężczyznę, który stwarzał zagrożenie dla siebie, jak również użytkowników drogi.

Po chwili, na miejsce przyjechały inne patrole, które przejęły zatrzymanego agresora. Senior trafił pod opiekę medyków i został przewieziony przez nich do szpitala. Niestety, jego życia nie udało się uratować...

Sonda
Czy kary za pobicie powinny być wyższe?
Pobicie w Koszalinie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki